Irek, nie sądzę, żeby Pani zameldowała kogoś w niedzielę, więc chyba da radę pobyć, tym bardziej że na niedzielę planuję wypad na Luboń Wielki, po którym wypadałoby się jakoś ogarnąć.
Myslę, że da radę pobyć do późniejszego popołudnia, żeby jeszcze wciągnąć obiadokolację.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi