Bardzo udany wyjazd. W 6-cio osobowej ekipie pomknęliśmy do Piask. Jak na tak krótki wyjazd sporo atrakcji. Oczywiście docelowe ruiny zboru kalwińskiego. Ale oczywiście trzeba było podjechać na cmentarz gdzie jest grób i pomnik upamiętniający ostatniego zamordowanego Żołnierza Wyklętego Józefa Franczaka ps. "Lalek" w 1963 r. A w drodze powrotnej jeszcze pamiątkowa fota przy wjeździe do zespołu dworskiego w Podzamczu.
FOTKI
U mnie 57,07km, śr 20,5km/h
Dzięki wszystkim za wspólne rowerowe popołudnio-wieczór, a szczególnie dawno nie widzianemu maniemu (Marcin) :-D
No i zapomniałbym o flakach w Piaskach. :-P