Miało być 3-4 godziny ale dzień taki piękny, że stuknęliśmy z Marzeną po secie z zakładkami :-P
Pobłądziliśmy trochę po lasach ale w efekcie Firlej zaliczony! Wmordewind nas nie oszczędział na powrocie. Dzięki Marza za towarzystwo i motywację ;-)
Fotka