wstępnie +1

Mariusz, trzy tygodnie wcześniej jest LMT, połączyłbyś te dwie ustawki w jedną, wyszłoby 250km dookoła Lublina i nie trzeba by było dwa razy dydłać Pamiętaj, że rok 2017 jest rokiem luzu i rekreacji

Hej! Napisałem, że +1, czyli miałem siebie na myśli! Kogo Wy mi tu próbujecie dopiąć?

Napisałem, że +1, czyli miałem siebie na myśli! Kogo Wy mi tu próbujecie dopiąć?

Mariox znowu rezerwuje dwa miejsca dla siebie - chyba w Beskidzie albo w Dylach też tak było

Mariusz, trzy tygodnie wcześniej jest LMT, połączyłbyś te dwie ustawki w jedną, wyszłoby 250km

Gdybym połączył dwie ustawki to by wyszło "500"

Pamiętaj, że rok 2017 jest rokiem luzu i rekreacji

 Pamiętam Damianku i dlatego na obydwie "wycieczki" biorę rower

Hmmm, szkoda że najpierw dystans 300, a później 200.

Hmmm, szkoda że najpierw dystans 300, a później 200.

bo te 200 to na podreperowanie zakwasów

Napisałem, że +1, czyli miałem siebie na myśli! Kogo Wy mi tu próbujecie dopiąć?

Mariox znowu rezerwuje dwa miejsca dla siebie - chyba w Beskidzie albo w Dylach też tak było

Damian, dawno temu. Ostatnio występowałem tam solo . Arkoni się nie liczy

Mario, przy następnych razach proszę o automatyczne zapisywanie
Na objazd trasy też się zgłaszam.

I jedna uwaga do trasy, odcinek Piaski-Piotrków jest bardzo słaba nawierzchnia.
Proponuję tak: Piaski, Krzczonów, Zielona, Bychawa lub wariant trochę dłuższy: Piaski, Sobieska Wola, Krzczonów, Zielona, Bychawa.
Później wrzucę mapkę.

Fakt, ten odcinek to dramat, w zeszłym roku z duszą na ramieniu tamtędy jechałam, bo kratery takie, że jak koło wpadnie to koniec. A jak jest odcinek bez dziur a jest słoneczny ciepły dzień, to asfalt się topi i rower nie chce jechać.