(22-02-2017, 21:12)sobol napisał(a): z tzw. średniej półki
Dla jednych średnia półka to do 1000zł a dla innych od 1000zł :
Czyli w granicach 1000.......
Zaczynałem od dawnych modeli Garmin eTrex.
Najnowszych wersji nie posiadam ale stare trzymają się dobrze (warunki atmosferyczne i inne wy(u)padki.
Bezproblemowy montaż na rower lub do plecaka (paska) przy górskich wędrówkach.
Wybierałem modele nie dotykowe (łatwiejsza obsługa w rękawiczkach, szczególnie w zimie).
To, co napisała Gośka i Piotrek - zasilanie AA (nawet jeśli nie planujesz po drodze jakiegoś sklepiku czy stacji paliw, to dwa dodatkowe "paluszki" nie są obciążeniem).
Odnośnie minusów opisanych przez moich przedmówców.
Nie korzystam z opcji wyszukiwania itp (w czasie postoju korzystam ze smartfona).
I nie planuję trasy z poziomu Garmina (Piotrek napisał z jakiego powodu).
(22-02-2017, 21:12)sobol napisał(a): Chodzi o to żeby móc wrzucić sobie mapkę trasy i być w stanie bez większych problemów w czasie jazdy ją odczytać
Dlatego wybrałem Garmina (choć nie wiem jakie możliwości są u innych producentów).
Trasę planuję na komputerze, w programie dedykowanym dla odbiorników Garmin.
Widzę taką samą mapę ale na dużym monitorze.
Mogę to zrobić w formie trasy, śladu, punktów.
Mogę skorzystać ze śladów innych użytkowników (bez problemu konwersja z każdego formatu).
Inny ślad mogę również edytować.
Wynik powyższych działań kopiuję do odbiornika... i w drogę :
A jeśli mam ochotę pobłądzić w poszukiwaniu nowych tras to w drodze powrotnej wystarczy w odbiorniku wybrać dowolny punkt w Lublinie.
Odnośnie map do Garmina (zaczynałem od robienia własnych).
Teraz jest łatwiej:
- PL Topo (można kupić w zestawie razem z odbiornikiem)
Cztery aktualizacje w ciągu roku a później można wykupić abonament.
- OSM - bezpłatne mapy do odbiorników Garmin.
Aktualizowane przez użytkowników (też Możesz to robić).
Można wykorzystywać zarówno jedną jak i drugą.
Nawet jeśli żadna nie będzie miała jakiejś dróżki czy ścieżki to i tak pojedziesz po śladzie/trasie zaplanowanym w domu.
Z roku na rok coraz większy wybór i jeszcze więcej bajerów.
Wprawdzie nie najnowocześniejszy hit ale zerknij na Garmin eTrex 30x.
W przypadku "dotykowych"... nie wiem i nie wypowiadam się :
EDIT:
I jeszcze szybka "edytka".
ZAWSZE (na rowerze czy w górach) mam ze sobą tradycyjną mapę, odporną na brak zasilania czy też wykorzystaniem satelitów do innych, raczej przewidzianych operacji