jeżdżę tam od kilku lat, pewnie przejechałem tymi kładkami kilkadziesiąt razy. Kiedyś nie było w regulaminie korzystania z kładek zamieszczonym na tablicy informacyjnej wzmianki o zakazie poruszania się tam na rowerze. Zresztą dalej nie ma takiego wpisu. Chyba w tamtym roku pojawiły się kartki a-4 ze znakiem zaklejone w koszulki i poprzypinane pineskami do słupków. Kilka lat temu przed remontem brakowało co którejś deski, wystawały gwoździe w miejscach gdzie desek już nie było - wyremontowali - minął czas i nie zaimpregnowane deski chłoną wilgoć i szybko niszczeją. Może jakiś wypadek był - nie wiem. Pomostu nad Łukiem nie remontowali tylko dali tabliczkę zakaz wejścia i wybudowali nowy kawałek dalej.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"