04-07-2009, 22:10
04-07-2009, 22:12
Karola napisał(a):Na szczęście cały czas jechaliśmy główną trasą ;-)
o tak, tak! nie ma to jak dzisiejsza główna trasa! pierwszy raz jechałem chyba tą trasą :-D , a najlepszy odcinek był ten, najbardziej uczęszczany przez ludzkość :lol: , gdzie nawet na chwilę się zatrzymałem i wykąpałem!
04-07-2009, 22:29
nie będę powtarzał przedpiśców i opisywał tej wspaniałej jakże trasy,
ograniczę się tylko do podziękowań dla Was wszystkich a szczególnie dla Eli i Wojtka - to był wspaniały przykład naszej słynnej polskiej gościnności. DZIĘKI ;-)
ograniczę się tylko do podziękowań dla Was wszystkich a szczególnie dla Eli i Wojtka - to był wspaniały przykład naszej słynnej polskiej gościnności. DZIĘKI ;-)
04-07-2009, 22:34
Karola mnie wszystko co było wystawione na działanie słońca piecze ;-)
Pokrzywy to mały pikuś ;-) w porównaniu z tym :mrgreen:
Zresztą widać było jak się spaliłem na rękach no i mój zegarek słoneczny na lewej ręce :-P
Bolą mnie miejsca gdzie się porysowałem o gałęzie i gdzie sobie zrobiłem krzywdę o własne pedały. (łydki obydwie)
Ogólnie wyjazd rewelacja :-D trasa bardzo mi się podobała warto się zmęczyć żeby tędy pojechać.
Pokrzywy to mały pikuś ;-) w porównaniu z tym :mrgreen:
Zresztą widać było jak się spaliłem na rękach no i mój zegarek słoneczny na lewej ręce :-P
Bolą mnie miejsca gdzie się porysowałem o gałęzie i gdzie sobie zrobiłem krzywdę o własne pedały. (łydki obydwie)
Ogólnie wyjazd rewelacja :-D trasa bardzo mi się podobała warto się zmęczyć żeby tędy pojechać.
04-07-2009, 22:55
kola napisał(a):Karola - sprawca zamachu chyba bardziej ucierpiał! :-)Należało mu się ;-) Kąpiel jeszcze nikomu nie zaszkodziła a po drugie to sprawca ostatni wychodził z jeziorka więc wodę chyba raczej lubi :-D
04-07-2009, 23:06
Cytat:Należało mu się ;-) Kąpiel jeszcze nikomu nie zaszkodziła a po drugie to sprawca ostatni wychodził z jeziorka więc wodę chyba raczej lubi :-D
hm... :?: ale zaraz zaraz :!: to ja wychodziłem ostatni z wody hock: czyli należało mi się ... tak? :-x ok, następnym razem jak się trafi bajorko, ciągnę po kolei na swoja stronę, a jak nie będzie wody to w kartofle! :mrgreen:
05-07-2009, 07:11
Bart napisał(a):Cytat:Należało mu się ;-) Kąpiel jeszcze nikomu nie zaszkodziła a po drugie to sprawca ostatni wychodził z jeziorka więc wodę chyba raczej lubi :-D
hm... :?: ale zaraz zaraz :!: to ja wychodziłem ostatni z wody hock: czyli należało mi się ... tak? :-x ok, następnym razem jak się trafi bajorko, ciągnę po kolei na swoja stronę, a jak nie będzie wody to w kartofle! :mrgreen:
Za zrzucenie mnie z roweru spotkała Cię kara w postaciu kąpieli w podmokłej trawie. A z jeziorka nie wiem czy pamiętasz ale Ty wychodziłeś ostatni bo wszyscy już suszyli się na brzegu kiedy Ty się jeszcze pluskałeś więc wnioskuję, że wodę raczej lubisz i ta kara to właściciwe była żadna kara a raczej przyjemnośc :-D
A w jeździe po kratoflach pokazałeś wczoraj, że to jesteś Miszczem i może niech tak zostanie :mrgreen:
05-07-2009, 08:45
Karola napisał(a):Za zrzucenie mnie z roweru spotkała Cię karawybacz mi Karola, ja naprawdę nie chciałem tego zrobić ...
Karola napisał(a):ta kara to właściciwe była żadna kara a raczej przyjemnośc :-Do tak, to się zgadza :-D
Karola napisał(a):A w jeździe po kratoflach pokazałeś wczoraj, że to jesteś Miszczem i może niech tak zostanie :mrgreen:ale to tak głupio samemu w te kartofle ;-) ...
05-07-2009, 08:48
I jeszcze link do trasy.
Niestety nie cała trasa bo mi się bateria skończyła. Ale zawsze pogląd na przejechane kilometry jest.
Niestety nie cała trasa bo mi się bateria skończyła. Ale zawsze pogląd na przejechane kilometry jest.
05-07-2009, 09:09
Dzięki za atrakcyjną wycieczkę - nie jeździłem jeszcze nigdy w tak licznej grupie. Miło było poznać wirtualne dla mnie osoby - stwierdzam, że wszyscy bez wyjątku są bardzo mili, sympatyczni, dowcipni, twórczy i ..twardzi. Dzięki za przejazd przez moje miasto - niech ludziska widzą, ze na rowerach można miło spędzać czas. Ja już podziękowałem żonie za grila ;-) Ona też jest bardzo szczęśliwa, że część gastronomiczna udała się - naprawdę b.miło jest czytać Wasze posty. Mysle, ze był to początek naszej znajomości i w przyszłości coś jeszcze pokręcimy. Zapraszam wszystkich tych co byli i nie byli do Chełma i okolicznych bajorek oraz lasów. Myślę, ze Kierownik znajdzie jakąś traskę w drodze np. przez Chełm - może z noclegiem i powiedzmy ogniskiem. Wakacje w końcu dopiero się rozpoczęły. Swoją droga nie wiem kiedy Artur zrobił tyle zdjęć. Jeszcze raz Dzięki za orientralno oryginalną wycieczkę. POzdrawiam wraz z rodziną :lol: (czyli moja zona Ela i nasz synek Łukasz - lat 6 i pół) Artur do statystyk dorzuć u mnie jeszcze urwaną szprychę w tylnym kole - to był chyba dublet z gumą :-D