Ogarnąłem się i mogę napisać parę słów więcej :-)
Na początek dzięki wszystkim za świetnie spędzony dzień, było rewelacyjnie :-) Super towarzystwo, fajna trasa, piękne widoki, żarty, żarciki, lody, obiadek w Zwierzyńcu, zaliczone nowe gminy - czego chcieć więcej :-)
Ogólny plan miałem taki - podłączam się na chwilę do ustawki Jurka S, czyli pociągiem do Rejowca, a stamtąd już na kołach ok. 50km do Zamościa i około 11.30 melduję się na dworcu PKP w Zamościu. Do tego momentu wszystko przebiegało zgodnie z planem. Myślałem, że powrót będzie przez Nielisz z jakimś leżingiem, plażingiem, smażingiem - czyli z Zamościa do Lublina góra 100km - żadnego poprawiania życiówek i takich tam. Na miejscu rozmawiam z Mariuszem, którędy powrót - okazuje się że gdzieś na Zwierzyniec, Szczebrzeszyn - pytam ile mniej więcej kilometrów - może ze 120 - ok, nie ma problemu. Z Zamościa ruszamy ok. 12.40, na początku jedzie mi się nieźle, ale jak zaczynają się podjazdy to jest coraz gorzej - słońce pali (smażing), od asfaltu też bije gorąc, momentami zaczyna brakować mi tchu - kilkanaście kilometrów za Zamościem myślę - to nie ma sensu, w takim stanie nie dam rady dotoczyć się do Lublina - chyba zawracam na pociąg do Zamościa. Po drodze spotykamy Maniego, robimy postój i zakupy w sklepie. Mani mówi, że około 18 będzie wracał do Lublina i w razie potrzeby może zgarnąć z trasy 2 osoby z rowerami - myślę sobie - jak tak to jadę dalej, najwyżej będę dzwonił do Marcina. Po postoju jest nieco lepiej, ale to jeszcze nie to, dopiero jak droga zaczęła prowadzić przez las, to sytuacja się poprawia. Dojeżdżamy do Zwierzyńca, tam obiadek - no i chyba tego było mi trzeba - jakby nowe siły we mnie wstąpiły, po kryzysie nie ma śladu, jedzie mi się znakomicie - fakt, że większość po płaskim lub z górki, z wiatrem, przez co tempo mamy dosyć żwawe :-) Około godz. 21 docieramy na tamę, grupowe zdjęcie i ścieżką wzdłuż Bystrzycy - czyli bombardowanie komarami, meszkami itp. W domu na liczniku 213km bez czterech metrów, potem prysznic, izotonik i zaraz spać :-)
No i na koniec trochę zdjęć:
https://picasaweb.google.com/1154095298 ... k8u58pn2Fg
Jeszcze raz dzięki wszystkim i do następnego :-)