Właśnie zaczęło strasznie lać! Mamy 90km do mety. okazało się, że koleś ze złamanym hakiem dla zmyłki napisał, że wolno jedzie. W rzeczywistości zapiernicza ostro i Grzesiek z Bogusiem nie mogą go dogonić.
Trzeba mieć zdrowego pie... żeby jechać przez 10 dni i tylko kilka razy spać, jak to zrobił zwycięzca
Kiedy powrót? Jak najszybciej
Oby...
Jadę już na metę, nie chce mi sie stać tak na różnych miejscach jak wiem ze za parę dziesiąt km meta :/
michalbrodowski napisał(a):Mamy 90km do mety. okazało się, że koleś ze złamanym hakiem dla zmyłki napisał, że wolno jedzie.
No popatrz, a na stronie supermaratonu napisał, że pękła mu rama przy haku.
Grześkowi zostało już kilka km tylko :-)
Gratuluję!!!! Niesamowita rzecz!!!!
No i dojechał :lol:
Przed chwilą rozmawiałem z Grześkiem, po głosie słychać zmęczenie ale jest bardzo szczęśliwy z ukończenia supermaratonu.
O 10 planują powrót i na wieczór (środa) powinni już być w lbn.
Hurrraaaaaaaaaa :!: :!: :!:
No to wielkie gratulacje Grzesiek!
Będziesz miał o czym wnukom opowiadać
felek napisał(a):No to wielkie gratulacje Grzesiek!
Będziesz miał o czym wnukom opowiadać
Taaak... jak to było na MRDP w 2009, 2010, 2011,.... ;-)
Ciekawe jakie będzie kolejne rowerowe wyzwanie Grześka?
Przejazd Polski północ-południe, wschód-zachód, Ustrzyki Górne-Świnoujście?
Nie! Teraz będzie MRDE- Maraton Rowerowy Dokoła Europy! A jakby tego było mało to też w 10 dni
Pozdrawiamy z nad morza i latarni na Rozewiu