no i nie zdążyłem
a szoską da się - tam jest dobrze ubita ziemia - fakt troszkę potelepie na początku, ale byle minąć dom w nasutowie i już twardo pod kołem i w miarę równo.
Gorzej po deszczu - bo błotko
(05-04-2017, 18:31)sobol napisał(a): no i nie zdążyłem
a szoską da się - tam jest dobrze ubita ziemia - fakt troszkę potelepie na początku, ale byle minąć dom w nasutowie i już twardo pod kołem i w miarę równo.
Gorzej po deszczu - bo błotko
No to chcę zobaczyć jak tamtędy lecisz szoską. Ja glebę zaliczyłem i raz o mały włos. Ogólnie fajna przejażdżka. Było nas dwóch, Jozi ostro trenuje do Pięknego Wschodu.