Też dzięki za ciekawie spędzony czas. Trasa fajna widokowo, choć jeśli chodzi o stan nawierzchni to na kilku odcinkach najgorsza, jaką jechałem (a my się martwiliśmy, że na kilku odcinkach na naszym LMT było słabo
).
W sobotę o 18 termometr nad drogą pokazywał prawie 36 stopni, ale jakoś się udało przejechać, choć z gorszym czasem niż rok wcześniej. Raz nawet Panowie Policjanci zrównali się z nami swoim samochodem, poinformowali, że po drugiej stronie jezdni jest ścieżka rowerowa i zaczekali, blokując ruch za nami, abyśmy mogli bezpiecznie się na tę ścieżkę przemieścić
. Normalnie klasa i kultura, przecież mogli wrzucić na dołek
.
Organizacja imprezy na dobrym poziomie, więc ogólnie jestem zadowolony (może rower troszkę mniej przez te dziury i kocie łby, ale i on przeżył).
Powtórzę za Markiem - do następnego