(06-08-2017, 21:33)tomo napisał(a): (06-08-2017, 11:14)ABlaszczak napisał(a): Bagażnik, jak się okazuje, bardziej przeszkadza niż pomaga jednak na moje "techniczne oko" jest konieczny, żeby dać fotelikowi nalezyte wsparcie.
Nie bardzo rozumiem. Najczęściej w sprzedaży spotkać można dwa typy tylnych fotelików. Jeden, stawiany na bagażniku i do niego mocowany. Drugi natomiast, mocowany obejmą do rury podsiodłowej ramy, i na dość elastycznych pałąkach, wiszący nad tylnym kołem. W Pierwszym przypadku, solidny i dobrze wypoziomowany bagażnik to absolutna konieczność. W drugim rozwiązaniu bagażnik jest zbędny, a podczas jazdy z fotelikiem aużywalny. Ponadto wymaga "wyższego" montażu fotelika, aby zostawić trochę miejsca na swobodne bujanie/amortyzację na pałąkach.
Tomek, to co piszesz jest sensowne i teoretycznie wszystko się zgadza. Jednak w praktyce sprawa wygląda tak, że:
1. kupiłam fotelik Bobike junior (montowany do ramy podsiodłowej), bo się skłąda i "nie wygląda" a jeżdzę rowerem do pracy, po drodze odwożąc dziecko i nie chciałam kusić złodzieji
2. Zamontowany bez bagażnika: śruby boczne są tak nisko, że wchodzą w łańcuch (mam zwykły rower górski, rama i wszystko jest cieńsze i niższe niż typowe rowery miejskie/holenderskie - a niby fotelik miał być uniwersalny)
3. Jest opcja montowania go bez demontażu bagąznika - wtedy bagażnik dodatkowo go stabilizuje, ale ... w moim przypadku tu się wychyla, tam wystaje....
Robię to pierwszy raz w życiu i kombinuje tak tu zrobić, żeby było najlepiej, najbardziej stabilnie. Nie znam się na tym i działam metodą prób i błedów. Jeśli masz doświadczenie, chętnie skorzystam z pomocy - oddam zabawki i pięknie podziękuję jak będzie zrobione.