Zupełnie inny wymiar pielgrzymowania do Wąwolnicy. Tym razem wybraliśmy się na wieczorno-nocne uroczystości. Wyruszyliśmy po błogosławieństwie i wspólnie odmówionym dziesiątku Różańca. W Wąwolnicy tysiące pielgrzymów. Rozłożyliśmy się obozem pod bazyliką w oczekiwaniu na Apel Maryjny. Kto chciał mógł w międzyczasie wejść do kościoła i posłuchać koncertu zespołu LUMEN. Podczas śpiewania Apelu, w łączności z Jasną Górą naszła mnie taka refleksja, że "bramy piekielne nie przemogą tego Kościoła". Dopóki będziemy wierni Chrystusowi i Jego Matce która w Kanie Galilejskiej powiedziała nam, abyśmy "czynili wszystko cokolwiek powie nam Jej Syn", nie przemogą. Po Apelu wyruszyliśmy w procesji światła. Niekończący się tłum ludzi z zapalonymi świecami, lampionami w drodze do Kębła gdzie została odprawiona Msza św. Ok. 2.30 wróciliśmy do Lublina. Dziękuję wszystkim za to wspólne pielgrzymowanie.
https://photos.app.goo.gl/1cbFjM4zv8c8dBJt8