No to widać nie trafiłem na takie informacje. Łatwiej trafić na te o XC mimo że tu nikt nie zginął.
Temat jest dziwny. Zawodnicy niby uważają że jest za trudno ale jeżdżą. Mogą zbojkotować. Powiedzieć nie jedziemy na puchar świata bo jest za trudno, albo umówić się że jadą łatwiejszą opcją. Nie zrobili nic takiego? Czyżby część zawodników która,
KermitOZ napisał(a):...mają trochę więcej pojęcia od Ciebie.
, sądzi że trasy są przejezdne?
F1 to zabawny przykład. Zmniejszyli siły docisku i wymusili stosowanie twardszych mieszanek w oponach, co powoduje że kierowcy mają wybór albo zwolnią albo będą wypadali z zakrętu. Czyli de facto utrudniając prowadzenie samochodu wpływają na bezpieczeństwo. To trochę tak jakby wprowadzić trudne odcinki w XC i dać wybór: zejdą i nic im się nie stanie albo zaryzykują i pojadą.
Żużlowiec ostatnio zginął, w skokach chyba gorzej wypadają punktowo, ci którzy trafią na wietrzne warunki. To to jest to bezpieczeństwo? Nie interesują mnie kompletnie te sporty więc nie wiem.
Władza jest w rękach zawodników. Solidarnie się przeciwstawią i będą łatwiejsze trasy. Moim zdaniem to będzie mniej fajnie dla sportu. Ale przecież XC ma podobno się nie mi podobać...
maYkel łączenie dyscyplin jest teraz na czasie. Są rzeczy na kształt maratonów DH (zawody typu Mega Avalanche), są maratony w trudnym terenie pod niekonkretnym tytułem enduro (dość długie dystanse , sporo trudnych zjazdów i podjazdów). Na trasach przełajowych zawodnicy ćwiczą bunny hopy.