Co prawda nie dotarł jeszcze do mnie bo utknął gdzieś w czeluściach Poczty Polskiej ale już prawie czuję jego zapach, oto i on GT ZRX.
https://picasaweb.google.com/marcin0604 ... H5ma_W7QE#
Parę osób kojarzących mnie osobiście wie, że góral i jazda na nim spowszedniała mi okropnie (tę rutynę próbowałem rozganiac bliższą znajomością z kozą i z rozklekotanym capriolo). Od około roku rozkminiałem co by tu zmienic aby wdarło się do tego mojego pedałowania trochę świeżości. Bardzo poważnie myślałem o szosiaku. Zakosztowałem "tych" kosmicznych prędkości i natrętnie chodziły mi po głowie wizje siebie na rołdbajku.
Żal jednak bylo by mi wspólnych z szanownym państwem ustawek po polach i lasach więc wykorzystując sprzyjającą okazję zakupiłem tę oto hybrydę. Dodam na marginesie, że jak go zobaczyłem to się w nim zabujałem. Poczułem się jak mały chłoptaś, który widzi wyśnionego resoraka z matchboxu (takie to kiedyś dzieci miały małe potrzeby... ;-) )
Dobra, koniec tych wynurzeń. Proszę się zachwycac ;-)