No właśnie Peke, zdania są podzielone ze względu na cenę. Niby 170 lumenów to nie jest mało, ale niektórzy wolą dołożyć troszkę pieniążków i mieć o wiele silniejszą lampkę, no i są też konkurencyjne lampki w podobnej cenie i pewnie troszkę mocniejsze. Ostatnio paru znajomych cyklistów zachwalało mi Aurore, opis jej jest zdaje się gdzieś na
Nocnym Patrolu która jest niedrogą alternatywą dla slynnych Bocialarek. Ja zdecydowałem się na Krzykacza Mactronica bo ma regulacje skupienia światła prostą i był od ręki w sklepie, a nie chciało mi się czekać na wysyłkę. Musze powiedzieć że nie żałuje, używam już kilka miesięcy i nie mogę na nic narzekać.
Tu masz podobny temat w którym się na temat Krzykacza szerzej wypowiadam.
Ps. Lato, jesień, zima, i teraz wiosna non stop używam i zero usterki, deszcze, śniegi, upadki itp. A 170 lumenów mi wystarcza w zupełności.