Mam na imię Małgorzata. Moja przygoda z rowerem rozpoczęła się podobniej jak większości z Was, w dość młodym wieku,
a mój pierwszy rower posiadał początkowo ... 4 koła. :mrgreen: Później, w miarę nabierania doświadczenia przechodziłam różne etapy m.in. ten z dodatkowym stabilizatorem zapewniającym zachowanie równowagi, jakim był kij :mrgreen: zamontowany za siodełkiem roweru, a na tym kiju spoczywała ręka jednego z rodziców :-D. W kolejnym wypadało już zmienić model na coś większego i tak to przesiadłam się na ... komunijne Wigry 2. :-D (Chyba tylko nieliczni z Was będą wiedzieli o jakim rowerze piszę ;-) ). Gdy już wyrosłam z tego modelu, zapomniałam na bardzo długo jaką przyjemność daje jazda na rowerze. Postanowiłam przypomnieć sobie o tym parę lat temu, będąc w Pieninach i ... do dzisiaj się dziwię, że nie zakończyło się to kąpielą w chłodnym dość Dunajcu :mrgreen: . Podobno jazdy na rowerze się nie zapomina, uwierzcie ... po parunastu latach jednak wychodzi się z wprawy. A obecnie ... pomykam rowerem trekingowym, na dość krótkich dystansach, głównie dla odstresowania się po ciężkim dniu w pracy.
Zarejestrowałam się na tym portalu już jakiś czas temu, z myślą o bardziej turystycznym aspekcie wykorzystania roweru.
Ale ciągle coś stoi na przeszkodzie aby wybrać się w Wami choćby na jakąś wspólną ustawkę. :-(
Więc tymczasem chętnie korzystam z porad przy wyposażeniu roweru i ... rowerzysty :-D, pozostaję pod dużym wrażeniem wysiłku Pielgrzymów uczestniczących w tegorocznej Pielgrzymce Rowerowej na Jasną Górę, a także wyprawy dookoła Polski i z nieskrywaną zadrością oglądam zdjęcia z wyprawę "tkt" ŁOŚ&TROLL ... te miejsca to od zawsze moje marzenie. :-D
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Forumowiczów! :-D