Ludziska,
kilka dodatkowych informacji o rajdzie: mieszkamy w szkole, a ognisko będzie tuż obok na terenie szkolnym. Możemy przyjechać w piątek, zatem w piątek też popalimy (czyli będą dwa ogniska). Wpisowe wynosi 20 zł, a nocleg kosztuje 10 zł (zatem kto na 2 noclegi, płaci 40 zł, kto na jeden - 30 zł). Na miejscu - w bazie rajdu - będzie herbata, zupa rajdowa, chleb, kiełbaski na ognisko. Każdy dostanie rajdowy znaczek na pamiątkę. W szkole są prysznice, jeśli kogoś to w ogóle zainteresuje.
Trasa rekreacyjna (choć w praktyce różnie bywało), która poprowadzę, zamierza pojechać jednego dnia na północ, po wschodniej stronie szosy krajowej nr 17, aż do rez. Piekiełko k/ Tomaszowa, a wrócić bocznymi szosami po wschodniej stronie "17" (to pewnie będzie na niedzielę), co zajmie ok. 70 km w najlepszym razie, czyli jakieś 4 godz. jazdy. zatem wyjedziemy ok. g. 9.00, a wrócimy na 15.00. Zjemy po drodze kiełbaski z ogniska i coś w knajpce w Tomaszowie lub Narolu (u Rubina?). W sobotę pojedziemy na południe, ku granicy i trasą GV dokąd zdążymy, potem zawrócimy na północ i wschód ku Werchracie. Ta trasa mogłaby dojechać aż do Wielkich Oczu i Lubaczowa, ale wtedy będzie miała ok. 110 km - mamy na szczęście skrót o jakieś 20 km, a trasa jest łatwa ;-) . Nie wiem, czy nas stać na taki wysiłek na początku sezonu, a na dodatek, zechcemy tym razem zrobić przynajmniej w sobotę ognisko podczas trasy - zrobimy herbatę z brudnej wody z jakieś rzeczki czy innego "cieku" wodnego i jakieś pieczyste na ogniu - co zajmie ok. godziny. Szczegóły o przebiegu trasy i przygotowaniach do tego ogniska (co zabrać, jak się przygotować) podam mniej więcej za tydzień, ale już zapraszam do tej grupy. Będziemy widzieć/zwiedzać bunkry z linii Mołotowa (warto mieć latarki), mam nadzieję na wiosenne kwiaty (przylaszczki i przebiśniegi na Krągłym i Długim Goraju), rez. geologiczny Piekiełko, malowniczą dolinę Żyłki, i wiele innych atrakcyjnych miejsc. Na trasie sobotniej zobaczymy kilka interesujących cerkwi, bożnicę, stare cmentarze z krzyżami bruśnieńskimi. Bardzo interesujące tereny.
Koleżance, która pisała wcześniejszy post: sądzę, że Mariox zorganizuje trasę mtb, jak zwykle.
Szymek rozmyśla o zebraniu grupy, która pojedzie na Ukrainę - trzeba mieć paszport i zdecydować się co najmniej tydzień wcześniej (wymagane jest zgłoszenie grupy na przejściu granicznym). W sobotę trasa miałaby ok./ponad 120 km długości.
To tyle na razie
Piotrek