Tomcio Gapa, pokazał że nie uczy się na błędach i wszystko zrobił tak samo jak w Flandrii.
Znów zamiast mieć oko na Fabiana, to uganiał się za "ogórkami". Kiedy już się wyszumiał i zajął konsumpcją słodyczy, Cancellara sobie pojechał na metę.
Michal napisał(a):Moim zdaniem jest także gł faworytem Tour De France, a może zobaczymy go w Polsce?
Zachowajmy jakieś pozory poważnej dyskusji :lol: On waży ponad 80kg, nie ma jeszcze takiego koksu który pozwolił by mu utrzymać się z najlepszymi na ciężkich podjazdach.
Ale w Polsce, to i owszem. Za rok, dwa może faktycznie wygrać.