XCRy się nadają... tylko jest pewna sprawa. Jeśli ważysz mało lub dużo to ze względu na to że jest to sprężynowiec może być problem z ustawianiem SAGu. Warto wybadać temat sprężyn u dystrybutora. I się zastanowić czy wtedy Ci się opłaca. Możesz się przejść do sklepu gdzie są rowery z danym amorem, i tam usiąść i sprawdzić ile będzie SAGu. Regulatorem od naprężenia wstępnego z zasady można wykonać ograniczoną liczbę obrotów (zazwyczaj to były dwa ale nie wiem jak jest w przypadku tego amora) i jeśli nadal nie dojdziesz od odpowiedniego SAGu (w rowerach do XC wynosić powinien jakieś 15-20% w zależności od tego jak się lubi, ja wolę nawet 25% przy skoku 110-120, przy setce daję 20%) to znaczy że powinieneś zmienić sprężyny.
Epicon (poza tym że jest powietrzny więc musisz się doposażyć w pompkę i nie ma problemu sprężyn, choć jest inna praca niż sprężynowca... zależy kto co lubi) jest o tyle lepszy że ma również ustawiane za pomocą pokrętła tłumienie powrotu (zwanego też odbiciem), czyli podstawowa regulacja zaraz po naprężeniu wstępnym. Tłumienie powrotu decyduje o tym jak szybko widelec powróci do położenia przed przeszkodą. Ustawia się je ze względu na preferencje, i na profil trasy (porozumienie pomiędzy tym aby amortyzator nadążał z wyprostowaniem przed kolejną przeszkodą a tym żeby nie wywalało koła w kosmos).