No i w ten oto sposób poznaliśmy szczegóły Wielkiej Akcji
Najlepiej obrazić się niż udzielić informacji, której nigdzie nie ma.

Nie przesadzasz aby z szukaniem dziury w całym?
Chłopaki podali informacje i linki: co, gdzie, kto i kiedy - wszystko wiadomo. Czego ci jeszcze brakuje?

Jak akcja ci się nie podoba i nie masz zamiaru w niej brać udziału (tak jak i ja zresztą) to zamilknij zamiast bez sensu bić pianę.

Info o akcji, w tym kto to organizuje...

zdjęcia na końcu

Info o akcji na stronie LublinRowerem

A czego jeszcze nie wiesz? Jeśli tego czy trzeba mieć własny sprzęt to mówię że trzeba. Cateringu też nie będzie.

No to nie można tak od razu?
Przecież nie tylko ja pytałem o sprzęt.
A cateringiem ostatnio to zajmuje się Napieralski :-D
I chyba logiczne, że im więcej informacji a mniej niedomówień to większe szanse na powodzenie akcji bez względu na to, czy ktoś ją popiera czy też jest przeciwny.
Moja krytyka sensu i idei akcji nie jest krytyką osób, które wezmą w niej udział.
Ale aby kogokolwiek zachęcić i przekonać musi być pełna informacja.
A przede wszystkim oparta na faktach (przeczytaj pierwsze posty)
Tak jak Ty publicznie popierasz i zachęcasz, tak ja publicznie neguję.
Wyrażam na publicznym forum swoje zdanie z całym szacunkiem dla Ciebie i Tych, którzy w sobotę przyłączą się do akcji.
Bez personalnych ataków popieram zdanie Grześka, który napisał:
"Moim zdaniem robienie czegoś za kogoś, kto powinien to zrobić jest demoralizujące"

Chłopaki podali informacje i linki: co, gdzie, kto i kiedy - wszystko wiadomo. Czego ci jeszcze brakuje?

Chodziło właśnie o to, że nie podali. Nie byłoby wtedy całej tej dyskusji (czytaj od pierwszego postu)

W mediach też będzie o akcji.

Jak rozumiem w mediach będzie relacja z tej akcji, tak w ramach zawstydzania tych, którzy powinni z urzędu zajmować się ścieżką. Jeżeli tak, to może to odnieść pozytywny skutek... choć najprawdopodobniej przejdzie bez większego odzewu.
Choć mam mieszane uczucia, co do sensu takiej akcji, to może mi się uda wpaść, pstryknąć parę fotek, puścić relację w wiadomo gdzie. Tak w ramach czynu społecznego :-> .

Na Smorawińskiego, na początku śmieszki, od strony śródmieścia, jest dużo gorzej zarośnięty odcinek - chaszcze chyba na ponad metr z każdej strony. To byłby dobry przykład na pokazanie zaniedbania ścieżek, poza tym nie ma tam dużego ruchu nawet w weekend. Natomiast na odcinku, który chcecie czyścić, o ile nie będzie lało, może być całkiem spory ruch , a ludzie po prostu chcący tamtędy przejechać mogą różnie reagować na tą akcję.

to zamilknij zamiast bez sensu bić pianę

Nie zabrzmiało to miło ale trochę Masz rację a ja w jakimś stopniu przyczyniłem się do tej atmosfery. Ale przecież można sensownie wykorzystać forum zarówno do wymiany poglądów jak i wykorzystania go w celu osiągnięcia konkretnych efektów.
Ja osobiście byłem trochę zaskoczony nagłym ogłoszeniem tej akcji na forum rowerowylublin.org
Być może stąd moja reakcja czy też na przykład brak poparcia z Twojej strony.
Może dobrze byłoby na przyszłość podobne akcje przedyskutować (bez rzucania się do gardeł). Poznać opinie i chęć zaangażowania się kogokolwiek zamiast stawiania na kilka dni przed faktem dokonanym.
Wykorzystać różne opinie i pomysły, odrzucić te najbardziej krytykowane.
To oczywiście moje zdanie i moja propozycja.
Daleki jestem od negowania jakichkolwiek inicjatyw społecznych.
Tylko może wspólnie wcześniej przemyślmy i przedyskutujmy cokolwiek (po to jest forum) aby później zamiast ostrej dyskusji zrobić coś pożytecznego.

darist -> Może i nie miło ale widzę, że skutecznie. ;-)
Niepotrzebnie moim zdaniem zacząłeś od błaznowatego naigrywania się. Dyskutować zacząłeś natomiast dopiero teraz. Reakcji Olka też się nie dziwię, bo dziwnym trafem większość inicjatyw Porozumienia Rowerowego jest na tym forum torpedowana bez uprzedniej dyskusji. :-? Do czego tym razem akurat Ty (może niecelowo) się przyłożyłeś. Również proponuję więcej wiary w ludzi.

Co do mojego podejścia do akcji - przede wszystkim uważam, że mnie nie dotyczy gdyż praktycznie z tej ścieżki nie korzystam, i również nie wydaje mi się, że to jest najszczęśliwszy pomysł na zwrócenie uwagi władz. Natomiast rozumiem intencje; jednak uważam - co już napisałem - że bez porządnej pompy medialnej, która do władz dotrze i je być może zawstydzi, to cały wysiłek pójdzie na marne. Bo przecież zrozumiałe, że nie chodzi o to żebyśmy sami sobie sprzątali ścieżki...

Niepotrzebnie moim zdaniem zacząłeś od błaznowatego naigrywania się

Masz rację.
Zrobiłem to całkowicie świadomie nie mając w tym interesu jakiegoś innego w znaczeniu, że nie jestem nigdzie stowarzyszony i nikogo nie wspieram/popieram.
Pierwszy post informujący o akcji naprawdę niewiele wnosił (i to nauczka na przyszłość).
Ponieważ nie był podany oficjalny organizator odebrałem go wręcz jako "skoro miasto nie ma pieniędzy to może tak sami coś zrobimy".
Tym bardziej, że rano wracając z pracy widziałem służby robiące porządek na ścieżce.
Nie pierwszy raz i to chyba normalne, że nie widać ich w weekend gdy jest duży ruch.
I nie można podawać jako głównego argumentu brak funduszy bo Ci panowie z pewnością nie robili tego społecznie.
W dalszej dyskusji nie można jako argumentu zadawać pytania:
Czy ścieżka była w ogóle sprzątana od momentu oddania jej do użytku?
Naprawdę zaczęło to pachnieć demagogią a gdy zaczęto używać argumentów politycznych (nie ja zacząłem) zamiast propagowania akcji zaczął się forumowy happening :mrgreen:
Absolutnie nie mam zamiaru podcinać skrzydeł osobom, które aktywnie angażują się w tym temacie. Pomimo tego, że pamiętam czasy gdy wspomnianej ścieżki rowerowej nie było i było... fajniej :mrgreen:
I jeśli nawet ton dyskusji był zbyt ostry, krytyczny, kpiarski i błazeński to bardzo chciałbym aby wyciągnięte wnioski pozwoliły lepiej przygotować każdą następną akcję.
Też nie dziwię się reakcji Olka (szczególnie po moich postach).
Tylko, że tak faktycznie dopiero właśnie On cokolwiek wyjaśnił po ok. 1,5 doby od założenia tematu.

z tego co wiem od Krzyśka
bezpośrednią przyczyną zorganizowania akcji była informacja z Ratusza na jego zapytanie
że ścieżki zostaną oczyszczone dopiero w sierpniu, ponieważ w tej chwili nie mają na to środków
sytuacja jest więc analogiczna do tej co w zeszłym roku i dwa lata temu
jedyna opcja to skompromitować ratusz społecznym działaniem
i wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które olewają swoje obowiązki służbowe
będę w sobotę bankowo

No więc na spokojnie, emocje minęły i szkoda tracić czas na waśnie, bo tylko na to liczy pan dyr. J.

Czas na dwa wyjaśnienia.

Tylko, że tak faktycznie dopiero właśnie On cokolwiek wyjaśnił po ok. 1,5 doby od założenia tematu.

Sprawa była sytuacyjna i nagła, ostateczna treść informacji medialnej powstała dopiero wczoraj wieczorem - treść poniżej. Mimo wszystko na przyszłość będziemy pamiętać by unikać niedomówień.

Faktycznie akcja niesamowicie nagłośniona medialnie :mrgreen:
Po co się wysilać... RowerowyLublin dostępny dla wszystkich
Drogi Aleksandrze, odpuściłem sobie szukanie informacji na innych stronach.

Jutro mają być artykuły w Dzienniku Wschodnim, Kurierze Lubelskim i Gazecie Wyborczej. Wczoraj było mówione w Radiu Lublin, Telewizja Lublin pojawi się w sobotę, o ile nic nagłego interwencyjnego im nie wyskoczy, MM Lublin zadeklarowało że zjawi się i nakręci jakiś filmik.

Tak więc nawet jak ktoś ma wątpliwości co do akcji to zapraszam, jakieś echo tego będzie i de facto od nas samych zależy jak mocne.


No i to o czym pisałem wyżej:

Porozumienie Rowerowe Lublin oraz Stowarzyszenie „Forum Rozwoju Lublina”

zapraszają do udziału w społecznej akcji pt.

„Sprzątnij sobie ścieżkę rowerową”

29 maja 2010r. (sobota)
od godz. 10:00

Miejsce:
droga rowerowa wzdłuż Bystrzycy
przy Lubelskim Klubie Jeździeckim

Cel akcji:
W ramach akcji, do której serdecznie zapraszamy także mieszkańców Lublina (potrzebne własne narzędzia), zamierzamy przy pomocy łopat, motyk i sekatorów odzyskać dla pieszych i rowerzystów fragment bardzo zarośniętego ciągu pieszo-rowerowego na wysokości LKJ. Obecnie zieleń znacznie ogranicza zarówno szerokość ciągu, jak i widoczność na zakręcie, co stwarza niebezpieczeństwo kolizji lub wypadku. Skoro nie możemy liczyć na Urząd Miasta (o czym poniżej), to przystępujemy do działania w myśl zasady obywatelu chcesz mieć dobrze - radź sobie sam.

Inspiracja:
Inspiracją dla naszych działań była akcja przeprowadzona w kwietniu 2010 roku przez śląskich studentów, którzy na własny koszt wymyli część dworca kolejowego Katowice Ligota (http://www.youtube.com/watch?v=u2awOnXC6Tk).


Skąd wziął się ten pomysł?
W dniu 25 maja 2010r. Wydział Gospodarki Komunalnej UM Lublin, odpowiadając na pismo Porozumienia Rowerowego poinformował, iż nie ma aktualnie żadnych wolnych środków finansowych na oczyszczenie nawierzchni dróg rowerowych z zarastającej ich trawy. Niektóre odcinki ciągów pieszo-rowerowych są obecnie węższe nawet o połowę w stosunku do pierwotnego stanu, a szerokość pasa trawy na kostce przekracza miejscami 1m po każdej stronie.

Źródło problemu:
Pragniemy jednak podkreślić, iż sednem problemu nie jest brak środków finansowych, tylko zastosowany rodzaj nawierzchni. Od wielu lat lubelscy rowerzyści apelują o stosowanie na drogach rowerowych najbardziej komfortowej dla nich, a jednocześnie tańszej, nawierzchni asfaltowej, na której m.in. problem zarastania nie występuje. Działania te są niestety bezskuteczne, zaś Wydział Dróg i Mostów Urzędu Miasta uparcie forsuje kostkę brukową, uzasadniając to argumentami nie odpowiadającymi obecnym rozwiązaniom technicznym stosowanym zarówno na świecie jak i w Polsce (np. Gdańsk, Radom).
Dlatego też proponujemy wszelkie pytania na w/w temat kierować do Pana Eugeniusza Janickiego, Dyrektora Wydziału Dróg i Mostów UM Lublin, jako osoby bezpośrednio decydującej o stosowaniu nawierzchni brukowej na drogach rowerowych w Lublinie.



Porozumienie Rowerowe - twory je grupa rowerzystów, którzy na zasadzie umowy społecznej postanowili publicznie działać w interesie lubelskiego ruchu rowerowego, w szczególności poprzez tworzenie przyjaznej infrastruktury rowerowej i promowanie roweru jako środka codziennej komunikacji w zakorkowanym mieście. Porozumienie administruje stroną internetową www.LublinRowerem.pl

Forum Rozwoju Lublina - celem Stowarzyszenia jest działanie na rzecz rozwoju Lublina i jego aglomeracji, w szczególności wspieranie, opiniowanie, inspirowanie działań władz publicznych i podmiotów prywatnych w zakresie polityki przestrzennej, ochrony zabytków i dziedzictwa architektonicznego, polityki komunikacyjnej, działań prorozwojowych i promocyjnych, rewitalizacji przestrzeni, ochrony środowiska i terenów zielonych, infrastruktury miejskiej, estetyki architektury i jej jakości, sportu i rekreacji. Więcej na www.frl.org.pl

A ja ze swojej strony przepraszam publicznie za moje zgryźliwe posty ale faktycznie to zaczęło wyglądać jakby ktoś "jaja" sobie robił.
Ale na błędach wszyscy się uczymy.
Teraz jest OK :-D