Brawa dla "kozłowieckiej" ekipy, że się tak świetnie zorganizowali, a zwłaszcza dla Krzyśka (kola), który przy pięknie rozwijającym się wątku :-D podjął męską decyzję i określił godzinę i miejsce ustawki. I o to chodzi. Jeździ nas coraz więcej i nie wszystkie wyjazdy muszą być organizowane przez "starych" ;-) stowarzyszeniowców.
I jeszcze jedna dobra rzecz, fajnie że podałeś trasę bo czasami do objeżdżonych już miejsc można odkryć ciekawą trasę.

Ja takze dziekuje wszystkim uczestnikom za wspolna jazde, trasa bardzo fajna szczegolnie w lasach, tam najprzyjemniej sie jechalo. Ale co do tempa mam pewne zastrzeżenia, jak juz jedziemy w dłuższą trase w konkretnej ekipie to trzymajmy sie razem, chodzi mi o to żeby nie dzelic sie na mniejsze grupki i jedna grupka 2 km przed drugą to mija sie z celem, jak wspolny wyjazd to WSPÓLNY.