Strony (4): 1 2 3 4   
marcin0604   21-06-2010, 10:58
#1
Miałem wczoraj kolizję z kierowcą golfa. Pan wyskoczył mi z podporządkowanej przy Lidlu (LKJ) nie patrząc wcale w moją stronę. Efekt jest taki, że jestem pozdzierany (tylko, cóż za fart) ale z rowerem będzie ciut gorzej. Policja po zakończeniu czynności poinformowała mnie, że będę mógł dochodzic odszkodowania z polisy sprawcy wypadku. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od kuchni (czas trwania dochodzenia odszkodowania i wszelkie info na ten temat jakie macie).
Z góry dziękuję.
Ps. Pozdrawiam rewelacyjnych sanitariuszy (fajnych kolegów masz Asia) i ludzi którzy wczoraj około 23 stali pod Lidlem (zakładając,że to przeczytają). Bardzo dziękuje Wam za reakcję.
KermitOZ   21-06-2010, 11:11
#2
Idź do Centrali, Paweł ma doświadczenie w tego typu sprawach :|

GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
erykko   21-06-2010, 11:24
#3
marcin0604 napisał(a):Miałem wczoraj kolizję z kierowcą golfa. Pan wyskoczył mi z podporządkowanej przy Lidlu (LKJ) nie patrząc wcale w moją stronę. Efekt jest taki, że jestem pozdzierany (tylko, cóż za fart) ale z rowerem będzie ciut gorzej. Policja po zakończeniu czynności poinformowała mnie, że będę mógł dochodzic odszkodowania z polisy sprawcy wypadku. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od kuchni (czas trwania dochodzenia odszkodowania i wszelkie info na ten temat jakie macie).
Z góry dziękuję.
Ps. Pozdrawiam rewelacyjnych sanitariuszy (fajnych kolegów masz Asia) i ludzi którzy wczoraj około 23 stali pod Lidlem (zakładając,że to przeczytają). Bardzo dziękuje Wam za reakcję.
Próbuj. Mam nadzieję, że nie odpuścisz dziadowiSmile Ludzie myślą, że jak mają samochód to są panami ulic. Zwykle wiąże się to z postępowaniem sądowym, ale z doświadczenia wiem (mój kolega miał uszkodzony samochód przez innego typa), że sąd zwykle zasądza nawet wyższe odszkodowanie niż to, jakie faktycznie się należy z racji szkód. Nie jest to jakieś wielkie postępowanie karne, więc myślę że w ok. dwóch miesiącach powinieneś się zmieścić.
truskafka   21-06-2010, 12:10
#4
marcin0604 napisał(a):Ps. Pozdrawiam rewelacyjnych sanitariuszy (fajnych kolegów masz Asia)

wiem, że rewelacyjni
jak byli fajni to nie mów o nich sanitariusze .... :-P , bo tacy w pogotowiu nie jeżdżą

zdrówka życzę

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
mariox   21-06-2010, 18:05
#5
erykko napisał(a):Zwykle wiąże się to z postępowaniem sądowym
A ja myślę, że jak się dogadają to sąd niepotrzebny. Jeśli wina była ewidentna i była przy tym Policja to kwestia załatwienia sprawy z ubezpieczycielem sprawcy. Facetowi powinno zależeć na tym, żeby sprawa nie trafiła do sądu, bo czekają go wyższe koszty. Jeśli Marcin jest cały i odszkodowania z tytułu utraty zdrowia nie będzie to pozostaje kwestia kosztów naprawy roweru.
Chyba, że sprawca albo Marcin nie zgodzą się na wycenę.

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
truskafka   21-06-2010, 18:53
#6
wydaje mi się, że sprawa się jednak może o sąd oprzeć, bo było nie było to wypadek ... jest osoba poszkodowana? jest ... spowodowanie wypadku to przestępstwo chyba, a nie wykroczenie tak jak kolizja

ale to tylko takie moje gdybanie

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
mariox   21-06-2010, 19:10
#7
Ale żeby ustalić jakiś uszczerbek na zdrowiu musiałby przejść badania. Facet dostał pewnie mandat i punkty. Jeśli sprawca się wywiąże ze swoich zobowiązań wobec Marcina to sprawy być nie powinno.
Znalazłem dyskusję na pewnym forum

EDIT: Może być tez i tak, że jeśli koszty naprawy będą nie za wysokie to sprawca zdecyduje pokryć je z własnej kieszeni, żeby nie stracić zniżki z tytułu OC.

Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
truskafka   21-06-2010, 19:19
#8
obdukcja to pewno ze 60-80 zł kosztuje

STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!
holden   21-06-2010, 20:35
#9
Jeżeli kierowca był sprawcą, to zapewne dostałeś protokół z wypadku, na którym masz dane kierowcy (w tym ubezpieczyciela) okoliczności wypadku i opis uszkodzeń. Z tym papierem idziesz do ubezpieczyciela sprawcy i tam wszystko załatwiasz. Sprawa sądowa by była w przypadku gdyby sprawca nie zgodził się co do tego, że jest to jego wina, ale skoro policja poinformowała Cię o ściąganiu z polisy to zapewne podpisał wszystko i tym samym przyznał do winy. Co do wyceny, to kierowca chyba już tutaj nie ma nic do gadania, bo wycenę przeprowadza ubezpieczyciel (w oparciu o rachunki, Twoje szacunki i jego szacunki...) od jego wyceny możesz się odwoływać.

"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
marcin0604   21-06-2010, 21:01
#10
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos w wątku. Wasza pomoc jest dla mnie nie do przecenienia.
Strony (4): 1 2 3 4   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.