ja przed chwilą wróciłem...jak wyjechaliśmy z Bychawy to złapał nas niemały deszcz
natomiast trasa była super
dużo zjazdów i podjazdów...jazda w terenie też potrafiła wykończyć
trasa wybrana bardzo fajnie
było nas 13...jak wyjechaliśmy z zalewu Zemborzyckiego to jednemu koledze coś pochrzaniło się siodełko i dogonił nas jadąc drogą asfaltową...my natomiast w tym czasie przedzieraliśmy się przez teren