"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Widać, że jest w narodzie potrzeba rekreacji. :-D Zebrało nas się wg pobieżnych obliczeń (zabrakło Wieśka) ok 19 ludków w tym trzy Panie: Agnieszka, Patrycja i Ula. Tak naprawdę dzisiejszy wyjazd to z cyklu: "Dla każdego coś miłego" :-D . Hardcory śmigały tam i z powrotem po lesie i po drogach, a my sobie spokojnie jechaliśmy. Dzięki wszystkim za mile spędzony wieczór.
W naszej galerii parę zdjęć.
Dzisiejszy wyjazd dla mnie był 5/5 - miodzio! Czekam na kolejną propozycję wyjazdu, a postaram się przyjechać. Serdeczne dzięki za wypad dzisiejszego popołudnia.
I dzięki z mojej strony również. Kilka fotek tutaj razem z trasą, choć zanim dojechałem na ustawkę kręciłem się trochę po mieście, stąd długość zawyżona.
Pozdrawiam
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
I ja dziękuję mocno, pysznie się jechało. Trzeba nam pięknie pożegnać lato i powitać jesień - coby nam ta złota polska pani pozwoliła tak po tych lasach jeszcze nie raz, nie dwa!