Kilka dni temu przejechałem się bajkiem kumpla do pracy i nazad i w drodze powrotnej pojawił się zonk.
Kaseta zamiast napędzac koło zaczęła się obracac w miejscu, efekt identyczny do obracania korbami w tył. Kaseta nie "ciągnie"piasty, rower nie jedzie. Ja się jeszcze z czymś takim nie spotkałem. Piasta to stare alivio, więc nie jakieś tam goovno z republiki wschodniej kostaryki.
Proszę o pomoc, doradztwo, cokolwieczek. Rozplatanie koła i nowa piasta?