Podbijam temat:
po fajowym spotkaniu (można by było słuchać , gadać , pić i jeść ...- oby takich więcej )
-klaruję się wyjazd na 9.06.2012 w Sobotę z pętli Kunickiego o.. 5:00 (będzie zła pogoda , a prognozy będą zachęcały wyjechać dzień później- tak zrobimy)
-pierwsze 3 noclegi na dziko pod namiotami , szałasami , czy w stodole (korygowane pod względem pogody ,sił i innych warunków),
-co 3,4 dzień kwatera agro, lub podobne ,żeby podładować choćby baterie
- ma być w miarę tanio
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć , ale chcę spać tylko na kwaterach, można się dogadać telefonicznie i spotykamy się następnego np.dnia.
Liczą się chęci i satysfakcja ze zrealizowanej przygody.
Analizując po kolei , dzień po dniu ,gdzie można się zatrzymać , jak pojechać , plany może zniweczyć pogoda i niedyspozycja, zakładam dalej po korektach tras przejazdowych (może jeszcze coś się poprawi) w 17 dni zrealizować wyprawę . 3 dni zostawiamy w rezerwie.
1 grosz stawiam na dotarcie na 4 Nadbużański Rajd Rowerowy do Sławatycz .