No to dzień się nam pięknie zaczął.
Kawka, herbatka, bułeczka z miodkiem, banan... wspaniały klimat wschodzącego Słońca i super Towarzystwo. Rześka przejażdżka... rewelacja.
Fotki wkrótce.
Dzięki za przybycie.
EDIT:
moje fotki
Jakość jak z puszki po mielonce, ale do ich wykonania służył mi telefon i stary, zacinający się kompakcik. Sylwek wrzuci lepsze jakościowo
Brak tracka... nie wcisnąłem "start" :-(, ale z Tamy polecieliśmy do Dąbrowy, potem zielonym i powrót przez Grzybową do Cienistej i z powrotem na Tamę, w celu kontynuowania biesiady
.
Mnie wyszło z licznika 29,5 km.