Ale naprawdę tu nie chodzi o to kto szyje tylko o to czy są wygodne i wytrzymałe. Bo jak wiadomo Chińczycy robią produkty i "produkty".
To co ja napisałem o Karimmorze, chodziło o to, że buty które ja miałem zaczęły się rozpadać po kilku miesiącach, gdzie powinny wytrzymać kilka lat. W kurtce znajomego zaczęły odklejać się taśmy na szwach, które też powinny jako tako trzymać dłużej. Czyli w przypadku Karimmora cenna wcale nie jest równa jakości.
Hi Mountain, Deuter i Alpinus mogą szyć u Chińczyków ale trzymać jakość. 4F częściowo (jak nie całościowo) produkcję ma w Polsce. Fjord Nansen mimo, że robi u Chińczyków wg mnie firmą oferującą najlepszy (obok Milo i Małachowskiego) i najwytrzymalszy sprzęt turystyczny.

Co do produkcji u Chińczyków to taka ciekawostka po za tematem - wszystkie modele najnowszych BMW są produkowane w Chinach i przysyłane do Niemiec w paczkach na montaż. Buty Nike, Pumy i Adidasa są robione w jednej fabryce z tych samych komponentów. Dokładnie na 24 liniach produkcyjnych. Też w Chinach.

Co do do Decathlonowego asortymentu (i nie tylko Decathlonowego) - może mam głupie podejście, ale nigdy nie kupię jakiegoś poważniejszego sprzętu w żadnej sieciówce. Dlaczego? Bo ktoś kto "specjalizuje się" we wszystkim, tak naprawdę specjalizuje się w niczym.

Od siebie powiem tyle że przy kupnie nie ma co się kierować tymi super hiper systemami anty poceniu się pleców bo wszystkie są o kant .... potłuc , sam posiadam plecak z tym systemem a i tak jeżdżąc w lecie na rowerze nie ma szans żeby plecy się nie pociły (jeżdżąc bez plecaka nie mam takiego problemu).Jeszcze gorzej jest gdy zapakujemy taki plecak na full wtedy to już całkowicie można zapomnieć o przepływie powietrza przez te "kanały wentylacyjne".Generalnie ze swojego Bergsona (rock@roll 35) jestem zadowolony bo jest mocny i pakowny ale jeździć w nim nie lubię właśnie z powodu pocenia się pleców, natomiast na co dzień świetny plecak i to za godziwe pieniądze 160zł (chyba , bo nie pamiętam ile za niego dałem).Posiada też ten pas biodrowy ale ja z niego nigdy nie korzystałem (moim zdaniem zbędna rzecz w małym plecaku , co innego w jakimś wycieczkowym 80l)

To może ja coś napisze
Ale na bieżąco: co do systemów wentylacji to jedyny słyszny z jakim miałem styczność to - plecak GO SPORT AIR TECH - system rewelacja ( odgięte pałąki, gdzie między plecakiem a plecami jest szpara na "pięść") ale jakość wykonania "LUŹNY STOLEC" (francja)
Co do wytrzymałości to polecę:
- QUECHUA BIONNASSAY 22 - mam go już 7 lat. Prany z pińćset razy, noszone było "wszystko" nawet kamienie na skalniaka :-D , tyrany przez 2 lata w angielskiej fabryce i jest po prostu zaje....super. Zaczyna powoli gdzieś przemakać przy zlewie ale tak to git. Zamki jak od nowości a do tego całkiem wygodny.
Co do pojemności i takich pierdół, to:
- bliżej nie znany różowy KARRIMOR - żona go posiada od 4 lat i trzyma się dobrze, a nosi w nim takie zakupy, że szcena opada (20 + 8) czy wygodny?? jak najbardziej :-)
Co do marek typu NIKE i PIERDIKE daj sobie CHILL. go sport też sobie daruj, a pierwsze co wybadaj lubelskie sklepy, porównaj ceny, załóż na plecy z jakimś obciążeniem (zawsze w sklepie coś się znajdzie), a później pociśnij do decathlonu, bo może będą mieli coś po środku :-P
pozdro

System Karrimora Airspace, chyba jeden z najlepszych systemów wentylacji. Niestety człowiek się poci na pasie nośnym i biodrowym, a na rowerze z naładowanym plecakiem to niestety pas biodrowy to duża wygoda. Bardzo sceptycznie nastawiony jestem do Decathlonu, mają okazje niedrogie które warto kupić. Ale generalnie jak się chce coś ambitniejszego lepszej jakości kupić to wiele markowych sprzętów (w tym plecaki) jest tańszych i lepszych. Jak już pisałem, stosunek jakości do ceny najlepszy jest w 4F, mimo że nie mają super hiper wypasu to jednak solidna robota.

Może troszkę nie na temat, ale ostatnio testowałem ten plecak i dostałem lekkiego szoku. Za tą cenę nie da się kupić takiego dużego i funkcjonalnego plecaka. W następnym miesiącu będę go zamawiał, więc jak ktoś chce ze mną złożyć zamówienie z tego sklepu to z wielką chęcią. Plecak ten załadowany niosłem z dworca PKP na kalinę piechotką, a potem z powrotem już MPK i cholernie wygodnie się go mi niosło. Bardzo pojemny i niegłupie ma szybko dostępne kieszonki i schowki. Jedyne czego mi w nim brakuje to pokrowca przeciwdeszczowego, ale producent pisze że jest odporny na warunki pogodowe więc chyba można się bez tego obyć. No i cena po prostu szokuje, o połowę tańszy od konkurencji.

Outhorn i 4F to jeden producent pod różnymi nazwami :-P
4F - nastawienie na sklepy turystyczne
Outhorn - nastawienie na markety

a ten? da rade?
bo bardzo mi się podoba i ma wszystko co potrzebne i cena też jest bardzo dobra

http://www.f7.pl/produkt.php?pro=127

Wygląda fajnie ale jak z trwałością to trzeba by go "wymacać" ale powinien dawać radę , i cena nie jest jakaś przesadzona.

Ja, polecam.

Trwałość też powinien mieć niezłą. Posiadam 85l plecak tej firmy i jakoś daje radę od 4 lat. Także jak Ci się podoba to bierz ;-)

Prawie to samo co Karrimora Arispace 30 , tzn ta sama budowa, i prawie ten sam materiał. Plecak spoko, tylko powinnaś dokupić do niego siatkę na kask. Dobrze zapięty na pasie i piersi daje dużą swobodę ruchu. Jedna wada to że jeśli wepchasz za dużo w niego to przy mocno nierównym terenie góra (czapka plecaka) będzie Ci lekko zawadzała o kask. Da się przeżyć, jeśli się będzie mocno ściągało główny pasek plecaka i rzadko się będzie patrzyło w niebo.

Ps. Wiadomo jak rower górski to i uchwyt na czekan musi być na plecaku :mrgreen: :mrgreen: