Tak to ja jeszcze nie jeździłem
Mimo, że jestem jeszcze mało doświadczony i czasami brakło tchu, żeby podjechać pod strome górki to bardzo podobała mi się ta wycieczka. Dużo ciekawsze to niż jazda po płaskiej, wschodniej części lubelszczyzny
Żałuję, że nie mieszkam w Lublinie, bo bardzo fajnie mi się z Wami jechało i pojeździłbym tak częściej. Jeśli będą podobne, całodniowe wyjazdy i nic nie będzie stało na przeszkodzie - liczcie uczestników +1
Oczywiście należą się wielkie podziękowania dla Pana Jurka za zróżnicowaną i ciekawą trasę oraz bardzo dobrą organizację.
Dzięki za wyprawę i do następnego!
Może teraz w góry?