Takiej rekreacji było mi trzeba :-D . Tylko nie spodziewałem się, że uda się to w tak przesympatycznym gronie. Można na Was liczyć - to tak też w kontekście bicia rekordów ;-) . Bo jak ktoś się doliczył zebrało nas się 31 osób, a w tym 7 pań. Rekord krówki został pobity (Wanda jakoś to przeżyje ) i rekord ilości Pań na ustawce rekreacyjnej także. A to tylko pokazuje, że nie trzeba się bać ustawek rekreacyjnych :-P
Wszystkim mówię dziękuję, może komuś powiedziałbym szczególnie, ale nie powiem bo Marcin szukałby zaraz podtekstów ;-) Zresztą tych podtekstów było bardzo dużo :mrgreen: przez co i wesoło spędzilismy ten czas. Udało mi sie zrobić trochę zdjęć na gasnących bateriach i jak się doładują to wyślę. Może ktoś trasę zrzuci?

Dzięki wielkie! - szczególnie Jurkowi (bez podtekstów) za mega fajną trasę. I wszystkim za przemiłe towarzystwo
no dobra....Marcinowi za podteksty też można było dzięki temu poćwiczyć mięśnie brzucha - oczywiście śmiejąc się

Rekord krówki został pobity (Wanda jakoś to przeżyje )

ekhem ekhem.....Jerzy, jak jeszcze nie był pewny czy rekord zostanie pobity, powiedział, cytuję: USTAWKI Z DZIAŁU KOBIETY NA ROWERY SIĘ NIE LICZĄ

więc jak to w końcu jest Jerzy, hę? :-P

(...)
ekhem ekhem.....Jerzy, jak jeszcze nie był pewny czy rekord zostanie pobity, powiedział, cytuję: USTAWKI Z DZIAŁU KOBIETY NA ROWERY SIĘ NIE LICZĄ

więc jak to w końcu jest Jerzy, hę? :-P

To tak przy okazji się udało :-P . Ale głównie chodziło mi o udział Pań w ustawce rekreacyjnej i dlatego wykluczyłem Dział "Kobiety na rowery" bo to uprzywilejowany dział :->

A tu trochę zdjęć
https://picasaweb.google.com/1038665338 ... hKieCzewic

Dzięki za sobotnią rekreację, a Jurkowi szczególnie za świetną trasę. Pozdrawiam, do następnego.

Trasa rewelacyjna + doborowe towarzystwo = genialne popołudnie
Dziękuje Wszystkim Do zobaczenia

Wszystko fajnie, ciekawe tylko czy Diablo z partnerką doszli już do domu

Dzięki i ja,miło było Was spotkać dziś i pojezdzic.Umysł świeży,zregenerowany gotowy na następny tydzień pracy.Dobrze że jesteście.Tylko ten Marcin,muszę go poznać.pozdrawiam wszystkich.

Dzięki za wyjazd. Mi stuknęło 87 km (dom -> ustawka + trasa -> Stare Miasto -> dom). Dzięki też grupie (5 osób) za odwiedzenie Jarmarku Jagielońskiego. Doszli, nie doszli oto jest pytanie?

Wszystko fajnie, ciekawe tylko czy Diablo z partnerką doszli już do domu Obrazek

A jak jechaliśmy spowrotem, to widzielismy ich jak dochodzili (do Lublina), gdzieś przed Prawiednikami (oczywiście proszę bez podtekstów, hehe)

dobrze było