Mraugorzata że z koralikami i innymi bibelotami walczysz to wiem ale że z saperką???
a po drugie to przypomniałaś mi jeden kawal o imprezie po polowaniu, w którym końcówka brzmiała mniej więcej tak: ................jerzyk- zabity minimum 2 tygodnie temu, hymmm ale dlaczego saperką????????
A ci biegacze to i tak biedne ludzie są, mikro urazy mózgu i kolan. Trzeba ich omijać szerokim łukiem.
sory za OT
I ja postaram się przybyć. Najwyżej jak ilość błota będzie przekraczała europejskie normy, to odbiję na asfalt :-) Chyba, że Mraugorzata saperką przetrze trasę :-)