kowalik.krzysztof napisał(a):Przygotuj się na świetną zabawę w rodzinnej atmosferze. chyba raczej w gronie pro, patrząc na ubiór, sprzęt, tematy rozmów rodzin i zwykłych rowerzystów jest b mało
Każdy ubiera się jak chce i rozmawia o czym chce. Nie temat rozmowy i ubiór czyni atmosferę rodzinną, lecz uśmiechy na twarzach i magiczna aura, która akurat na masie panuje.
kowalik.krzysztof napisał(a):Tylko proszę nie brać dzieci w przyczepkach(nie ze względów bezpieczeństwa, a prawnych
Akurat popieram tutaj prawo i uważam, że przewożenie dzieci w przyczepkach jest wysoce niebezpieczne, a wręcz nieodpowiedzialne. O ile gdy jedziesz sam to ryzykujesz tylko swoje zdrowie i życie i masz większe pole manewru, o tyle z przyczepką manewry masz ograniczone i dziecko, które sobie spokojnie siedzi może zostać zmiażdżone przez auto, które akurat nie wyhamuje (nie ważne już nawet z jakiego powodu).
kowalik.krzysztof napisał(a):powinniśmy jeździć miejscami, w których będziemy widoczni skonfrontujmy wypowiedź z planowaną trasą..
No właśnie skonfrontowałem i z tego co widzę to na tej trasie ruch jest spory i będzie nas widać. Przecież nie będziemy jeździć Krakowskie - Narutowicza - Peowiaków - Krakowskie i tak kilka razy. Bo jakby walnąć kilka takich rundek to rzeczywiście, nawet ślepy by nas zauważył.
kowalik.krzysztof napisał(a):widzę, że odwiedziny UMCSu stały się stałym punktem, a może teraz Chodźkowo, Felin albo PL?
No widzisz, raz się czepiasz, że nie jeździmy tam, gdzie nas widać, a później piszesz, żeby jechać na Felin. omg. Nie moja wina, że UMCS i KUL (i którym nie wspomniałeś, ale pewnie dlatego, że akurat zapomniałeś) są w samym centrum i nie sposób nie przejechać koło nich. Na Chodźki nie byliśmy, ale UM jest też przy Racławickich, gdzie jeździmy zawsze. Przejeżdżamy też k. hali UP na Głębokiej. Ale ok, następnym razem we dwóch ułożymy trasę i jakoś podjedziemy pod Polibudę
kowalik.krzysztof napisał(a):skręt w lewo z Kraśnickiej w Głęboką, proponowałbym zmienić, na trzy zakręty w prawo(Wojciechowska, Morwowa, Nałęczowska), ze względu na bezpieczeństwo, organizacje i możliwość rozbicia grupy
A co to za śmieszne unikanie skrętu w lewo? Na co dzień też tak robisz?
Jeśli grupa będzie jechać zwarta to się nie rozbije, już o tym pisałem
kowalik.krzysztof napisał(a):zarazem nadajemy działaniu wydźwięk artystyczny poprzez oplecienie zajezdni MPK, takie przytulenie jej, co można interpretować jak akt pojednania rowerzystów i komunikacji zbiorowej, miasta przyjaznego pieszym i rowerzystom, miasta nie dla samochodów
Wydźwięk artystyczny nadamy przejeżdżając k. Wydziału Artystycznego UMCS
Dodatkowo można się ubrać jakoś fajnie (ja i tak pewnie przyjadę w lycrze, ale to tylko ze względu na późniejszy wypad nad Zalew). Co do autobusów to wystarczy jak wpuścimy jednego z zatoczki
kowalik.krzysztof napisał(a):będzie aparat, jeśli będe się mógł pojawić
Będziemy bardzo dźwięczni
kowalik.krzysztof napisał(a):Do rozważenia: zgłoszenie imprezy
Jak wrócą studenci to frekwencja na pewno wzrośnie i trzeba będzie zgłosić. Jak nie we wrześniu to na pewno w październiku. Pogadamy jeszcze o tym na masie
pOZ
rower
Grzesiek