kurcze... a ja już wiem ze mi się nie uda... szkoda... pozdr. i udanej masy :mrgreen:

pogoda w sam raz na mase :mrgreen:

ja wpadam :-P kumpla przyprowadzę 8-)

ja wpadam :-P kumpla przyprowadzę 8-)

ja już odliczam minuty, szczególnie że ostatnim razem na MK byłem z 5-6 lat temu jak było w soboty o 13

Będę ale niestety bez oświetlenia i tylko przejade się do kiedy nie zapadną egipskie ciemności

byde z aparatem 17:30 pod paco. musze jeszcze lepszy dzwonek po drodze kupic

Uff dopiero przyleciałem z pracy :-( z językiem na brodzie, ale jakoś dojadę, joł

Aby się krytycznie wymasowac musiałem gonic niezwyczajnie liczną ekipę ale było warto. Chocby dla tego, by zobaczyc kilka dawno nie widzianych twarzy, poczuc atmosferkę itd.
Dzięki wszystkim znanym i nie znanym za jazdę. To był sympatyczny akcent na koniec dnia ;-)

To była moja 1 mas, dziękuję "Jurkowi S" za to, że odpowiedział na moje pytania dot ustawek etc. Atmosfera była bardzo przyjazna, ale nie podobało mi się trochę zachowanie kierowców (jeden mi praktycznie wyjechał przed rower). Prośba do Majkela, to ja z Tobą rozmawiałem na temat tych amortyzatorów z elastomerami (czy jak to się tam pisze), sklerozę mam i jeśli możesz to podaj mi jeszcze raz te dane :-( .

Pozdrawiam i dziękuję za bardzo miłą MK ;-)