Nigdy nie lubiłem być pierwszym, nawet złote medale mnie nie interesowały, ale z czasem na każdego przyjdzie pora..., także tego, było mi bardzo miło spotkać się z wami, fajnie że wam się tez chce, tak jak i mi, ale musiałem gonić to księcia, znaczy księdza.
Serdecznie dziękuję, a dla Artura karny ptaszek.
Zdjęcia wkrótce.
Terenikiem to ciągnikiem.