Ha - wczoraj wieczorem zastanawiałem się gdzie by w weekend pojechać - myślałem o Firleju z przejazdem na drugą stronę Wieprza przez Żurawiniec i Leszkowice, ale uznałem, że to będzie na chwilę obecną trochę za daleko. Potem przez chwilę pomyślałem o Kozłówce, ale to też nie było to :-P No ale skoro temat już jest, to wstępnie zamierzam się pojawić, pod warunkiem, że naprawdę będzie czasowo leniwie :-) No ewentualnie będę jechał swoim leniwym tempem :-)
Jedno pytanie - wiem, że niektórym może się to nie spodobać :-P , ale czy jest szansa, żeby start był o godzinie 10.00? Na razie pytanie czysto teoretyczne, bo nie wiem czy slajdowisko będzie w sobotę, czy w niedzielę, ale gdyby się okazało, że w sobotę, to może warto by mieć te pół godziny w zapasie, żeby potem nie okazało się, że zaczniemy obserwować efekty relatywistyczne - czas się skraca, droga wydłuża, masa zwiększa itp :-P