NO to udała nam się impreza :mrgreen: . W moim odczuciu we wszystkich jej elementach począwszy od przejazdu nad Zalew, poprzez konferansjerkę Prezesa i pracę zespołu konkursowego, a skończywszy na wycieczce przez pola i lasy :-D
Jadąc z
Rado z przodu dochodziły do nas pojedyncze głosy niezadowolenia. Zdawałem sobie sprawę z tego, że będzie to miało miejsce. Kilkakrotnie było powtarzane, aby zwrócić uwagę na innych użytkowników DDR. Do tego jechaliśmy z minimalną prędkością 14-15km/h co nie stwarzało zagrożenia jakiejś niespodziewanej kolizji. Myślę, że raz w roku trochę empatii można wykazać :-D I tak udało się przeprowadzić peleton bezpiecznie nad zalew. Wprowadzanie dodatkowych porządkowych spowodowałoby by raczej więcej zamieszania niż korzyści. To tak odnosząc się do kolegi
peterr86, żeby nie myślał, że był to taki bezrefleksyjny przejazd.
Ale największe podziękowania oczywiście dla wszystkich uczestników, bez których to wydarzenie nie miałoby takiego kolorytu :mrgreen: . Cieszył widok naszych znajomych i nie tylko z małymi dziećmi, które wzięły udział w naszej imprezie. Z rozmów jakie prowadziłem, dla nie których to była pierwsza okazja aby wsiąść w końcu na rower.
Spieszę donieść, że na przejażdżkę zebrała się też pokaźna grupka bo 32 osoby i wszyscy cało i szczęśliwie przejechali całą trasą choć momentami była naprawdę wymagająca. Z dobrą średnią 15,8km/h :-P
Podziękowania również dla wspierających mnie przy przejeździe naszych kolegów ArtiArt, Norbi i Arkoni.
I w ostatnim (na razie) słowie przyszła mi też taka myśli, że w przyszłym roku zrobilibyśmy przejazd na Topienie Marzanny przez miasto. Myślę, że udałoby się to zrobić. Trzeba by i Prezydenta zaprosić i jeszcze kogoś. Niechby to było takie miejskie wydarzenie. :-D
Trzeba przyznać, że najporządniej załatwiona ;-) Marzanna
https://picasaweb.google.com/1066978172 ... 1704832514