Pozdrowienia od "Panów z budki" przy szpitalu na Jaczewskiego, że też nie mogłem być na Masie.
Pozdrawiam
Tegwoj

W MMLublin;
http://www.mmlublin.pl/11508/2009/9/26/ ... egory=pics
Tym razem nie czekali nawet do poniedziałku :-) .
Niestety, redakcyjna korekta twórczo zaszalała tu i ówdzie, do kompletu wycieła informacje o tym, kto to wszystko trzymał w kupie. Chociaż chyba trzeba się cieszyć, że pewne słowo, nie poszło przez "sz" :-? .

Masa nam się rozwija, jesteśmy coraz bardziej sprawni organizacyjnie (blokowanie aut na skrzyżowaniach podczas przejazdu kolumny rowerzystów), jednak - mimo naszych zachwytów - 150 osób to wciąż za mało. W Białymstoku było 170 rowerzystów i dla nich to taki standard. Mamy jeszcze sporo do zrobienia.
Podstawowym zadaniem na jesień to utrzymanie liczby osób, które przybywają na nasz przejazd.
Deklaruję, że wezmę na kolejną Masę drugi megafon, może pomyślmy o naklejkach z informacją kiedy jest przejazd i może flagi z logo Masy?
Info o Masie poszło tym razem tylko w radio Lublin i MMLublin, warto zainteresować tematem inne media.

Podczas Masy zbieraliśmy też podpisy pod petycją o zmiany w PoRD - udało się zebrać od 70 osób, czyli połowa Masy
jeśli ktoś ma ochotę pomóc, zebrać jeszcze trochę wśród znajomych - tutaj można petycję pobrać w wersji do druku:
http://rowery.teatrnn.pl/files/u4/Apel_PoRD.doc
do zwrotu do mnie do biura, ul. Głęboka 8a, Ośrodek Informacji Ekologicznej - do środy 30 wrzesnia, wtedy wysylamy wszystkie podpisy do Warszawy. Warto wesprzeć tą inicjatywę, to w dobrze pojętym interesie nas wszystkich.

Gdyby ktoś miał ochotę na koszulkę "Pokój na drodze" -dysponuję kilkoma sztukami jeszcze, prosze o PW lub mail. Wiem też, że kolega Benek (nick: artlomen) ma kilkanaście kamizelek odblaskowych w cenie 3zł sztuka, jeśli ktoś jest zainteresowany.
Pozdro i do kolejnej Masy

Po wczorajszych doświadczeniach nieco krystalizuje się moja opinia, a zarazem propozycja do ogólnego rozpatrzenia i korekty, na temat przebiegu Masy i stylu w jakim moglibyśmy jechać i zwracać na siebie jak największą uwagę.

Mając już grupę circa 150 osób i więcej, mogłoby to wyglądać jakoś tak:

- na czele, jakieś 10 m przed wszystkimi jechało by kilka osób w odblaskach, które obstawiały by skrzyżowania, oraz osoba z megafonem, która non stop powinna: informować co to za przejazd i kiedy się odbywa, pozdrawiać ludzi, kierowców i pasażerów autobusów (budowanie pozytywnych relacji i łagodzenie napięć), przepraszać za chwilowe utrudnienia i zapraszać do korzystania z roweru, jednocześnie promując jego walory jako środka komunikacji i rekreacji.

- za czołówką przydała by się grupa osób na niezwykłych rowerach, żeby wspomóc kolegę z super-kierownicą, w miarę możliwości z jakimiś hasłami/transparentami i możliwie najbardziej zwracającym na siebie uwagę oświetleniem (w porze jesienno-zimowej).

- potem cała grupa, peleton podstawowy, w którym powinno być dużo osób w kamizelkach, zwłaszcza od lewej strony, mimo że nie brałyby czynnego udziału w zabezpieczaniu. Przy peletonie takim jak wczoraj, gdzieś w środku spokojnie mogłaby jechać jeszcze jedna osoba z megafonem, chyba że uda się zdobyć sprzęt o dużo większej mocy niż ostatnio.

- po głównej grupie jakaś ekipa z flagami, o ile udałoby się nam takie załatwić

- na końcu druga duża grupa osób w kamizelkach i osoba z megafonem, mająca te same zadania jak ta na początku.

Oprócz samego promowania uczestnictwa w Masie, trzeba by położyć nacisk na posiadanie pełnego oświetlenia, w miarę możliwości kamizelki i czegoś robiącego duży hałas.

fajnie fajnie bylo dobrze ze wypalila funkcja porzadkowych-mysle ze jesli frekwencja sie utrzyma to powinnismy pozostac przy tych kilku osobach zajmujacych sie wiadomo czym.wiem ze nie jest to moze tak latwe w praktyce ale kladlbym jeszcze nacisk na podganianie tylu grupy i trzymanie w miare zwartej kolumny zeby swiatla nas nie "przecinaly".nie wiem jak tam reszta chlopakow ale za miesiac rowniez moge zajmowac sie "lataniem"


"jeden z porządkowych nieco przed kolumną" - hehe..

Info o Masie poszło tym razem tylko w radio Lublin i MMLublin, warto zainteresować tematem inne media.

Być może mimo wszystko jeszcze Dziennik Wschodni, ale głowy nie dam. Dowiemy się w poniedziałek. Z tym zainteresowaniem mediów to jest tak, że jeśli zorganizować z setkę rowerzystów, którzy przelecą się po mieście, powiedzmy w grudniu, przy dziesięciostopniowym mrozie, w śnieżycy, mimo oblodzenia jezdni, to z całą pewnością się pokażą. A tak chyba nikt nie uważa MK za zjawisko warte bliższego poznania. Ot, przejechali cykliści, nawet nikogo za bardzo nie wkurzyli...
Trzeba chyba w związku z tym dążyć do jakiegoś "rozkręcenia" MK.

informować co to za przejazd i kiedy się odbywa, pozdrawiać ludzi, kierowców i pasażerów autobusów (budowanie pozytywnych relacji i łagodzenie napięć), przepraszać za chwilowe utrudnienia i zapraszać do korzystania z roweru, jednocześnie promując jego walory jako środka komunikacji i rekreacji.

Biorąc pod uwagę liczbę koszmarnie ciekawskich przechodniów, którzy lekko głupieli na widok tej całej imprezy, coś takiego jest raczej potrzebne.
Z tymi niezwykłymi rowerami, "żeby wspomóc kolegę z wielką kierownicą" też fajny pomysł, bo rowerek naprawdę budził zainteresowanie.

OŚWIETLENIE być musi, zwłaszcza po zmroku. Raz; brak daje ewentualny pretekst mundurowym do robienia problemów. Dwa; Masa ginie na tle reflektorów samochodów, czego efekt widać zresztą na zdjęciach. Fajne byłyby jakieś kolorowe światła w większej ilości.

"jeden z porządkowych nieco przed kolumną" - hehe..

.
Skutek wymyślania tytułów po nocy :-P . Wbrew pozorom to wcale nie takie proste.

plakaty i akcje promocyjne, może więcej ustawek informujących o masie albo regularnie co Piątek, może na weekendach kiedy dużo ludzi na ścieżkach, do tego plakaciki może w sklepach / serwisach rowerowych ;>

plakaty i akcje promocyjne, może więcej ustawek informujących o masie albo regularnie co Piątek, może na weekendach kiedy dużo ludzi na ścieżkach, do tego plakaciki może w sklepach / serwisach rowerowych ;>

- Arek,dobry pomysł,popieram !!! wszystko do przedyskutowania i skoordynowania z działaniami Porozumienia Rowerowego /takie jest moje zdanie/- tzn.z Olkiem
A skro wszystkim /mam nadzieję/ podobała się MOJA :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: traska z piątku to może i "next time" coś przygotuję ??? - tzn.w październiku
Pozdrawiam
Mariusz
PS. trzeba by uwzględnić "Lubelskie City" - czyli Zana - słusznie napisał Bartek-"Holden"

Masa powinna kończyć się ok. 19:30 pod Ratuszem - tak myślę.

tym razem pomimo starań wcześniejszych z przyczyn niezależnych nie mogłam podydłać na masie... ale powiem tyle... budziliscie niemałe zainteresowanie /niektórzy nawet sięgali po telefony by opowiedzieć rodzinie co widzą/, kamizelki jak widać są świetne i zdają egzamin... gdy patrzyłam na MK "z boku" wyglądała suuper... zwłaszcza po zmroku.../no i przyłączam się do apelu... światła :!: obowiązkowo/