Chodziło mi po głowie, tylko czasu nie miałem za bardzo.
Plan jest następujący: lądujemy w piątek 29.08 wieczorem w miejscowości Dyle koło Biłgoraja w agroturystyce, jak w linku poniżej:
KLIK
Lokal ma 18 miejsc po 35 zł/osoba/doba, ale standard jest niezły. Jakby chętnych było więcej, można gdzieś po sąsiedzku albo w namiocie (koniec sierpnia, nie powinno być zimno).
W sobotę rano ruszamy na objazd szlaku Jastrzębia Zdebrz. Wyjeżdżamy z Dyli przez Cyncynopol i Rapy Dylańskie do Biłgoraja, potem wskakujemy na szlak. Jedziemy do Turobina i wracamy wschodnią nitką do Trzęsin, a stamtąd przez Żelebsko z powrotem do Dyli.
Mapki z trasami:
Mapa 1
Mapa 2
Wyjdzie ponad 100 km.
Wieczorkiem się integrujemy ;-).
Chętni mogą sobie zrobić jakąś wyprawę w niedzielę, ja niestety muszę wracać do pracy .
Jacyś chętni? Lokal ma spore wzięcie więc trzeba by się szybko decydować.
Jedziemy bez względu na pogodę.
Zapraszam

Chętni na wyjazd:

1. Mariox+1 +Z
3. Mraugorzata +Z
4. Damian.s +Z
5. Katka +Z
6. Arta +Z
7. Tkt +Z
8. ArtiArt +Z
9. JurekS +Z
10. Lech +Z
11. Asabe +Z
12. Iron79
13. Irek
14. Ewelina
15. Patkos
16. Karola
17. Krzysiaczek
18. Bart
19. Holden

Khem, khem, mam parę pytań.

1) Czy ludność autochtoniczna może chcieć nas eksmitować w sobotę po piątkowej integracji?
2) Czy ciemięgi mogą jechać?
3) Jeśli odpowiedź na pyt. 1 brzmi nie / chyba nie, a na pyt. 2 brzmi tak to czy ktoś przygarnie mnie i shreka na pokład?

Generalnie jeśli utrzymają się upały to zostanie mi pilnowanie wyłącznie ducha integracji. Chociaż pod koniec sierpnia już chyba nie będzie powyżej. 30 st.

Wstępnie pisałbym się :-) i również poszukiwałbym miejsca w jakimś samochodzie wyjeżdżającym z Lublina o rozsądnej porze - czyli nie wcześniej jak o godz 17, bo o wcześniejszych wyjściach z pracy na razie trudno mi decydować.

Poczułam się namówiona ;-)
Piszę się

bez względu na pogodę

:->

Tez bym sie wybrala Z tym ze prosba jak u kolegi wyzej - a najlepiej jeszcze pozniej.

1) Czy ludność autochtoniczna może chcieć nas eksmitować w sobotę po piątkowej integracji?

Wątpię, to przywatna posesja. Chyba, że koniki się wystraszą ;-)

2) Czy ciemięgi mogą jechać?

Całą Dolinę Ciemięgi chcesz zabrać ze sobą? Możesz trochę jaśniej? ;-)

3) Jeśli odpowiedź na pyt. 1 brzmi nie / chyba nie, a na pyt. 2 brzmi tak to czy ktoś przygarnie mnie i shreka na pokład?

Myślę, że ktoś przygarnie ;-)

Tak w ogóle to zapomniałem wspomnieć o jednym szczególe. Cześć z łóżek (chyba cztery) to łóżka małżeńskie - czyli teoretycznie dwuosobowe. Gdyby było tak, że jedna osoba śpi w jednym łóżku to wchodzi maksymalnie 14 osób. Ale chyba nie będziemy robić scen i kilka osób się wciśnie do tych łóżek po dwie. Ja na "Roztoczu Wiosną" spałem z Szymańskim w jednym łóżku i krzywda się nikomu z nas nie stała ;-)

Trasa nie jest łatwa, ale do przejechania ;-). Na początek piachy, potem trochę podjazdów (ale i zjazdów). taka sytuacja... ;-)

EDIT. TRZEBA BĘDZIE WPŁACIĆ ZALICZKĘ NA NOCLEGI, PROSZĘ WIĘC O SZYBKIE PODEJMOWANIE DECYZJI .

Wstępnie się piszę. Zaznaczam potrzebę transportu

Mogę kogoś zabrać. Problem w tym, że będę jechał z Kalisza :mrgreen:

Możesz trochę jaśniej?

No ja o sobie, bo mało jeżdżę w tym sezonie :oops: więc może być kiepskawo.
Ale tak jak pisałam- najwyżej ducha integracji popilnuję ;-) Więc proszę mnie wpisać na listę.

Jesteś na liście, jak spojrzysz wyżej
A Shrek to kto?