Znam tę metę, mieszkałem kiedyś naprzeciwko, a tam się stołowałem. Pamiętam, bo mieli chyba ze dwa autokary Węgrów, którzy przyjechali na narty na Maciejową. Dzieci miały ciekawy ekwipunek narciarski, z czego najbardziej rzucała się w oczy ochrona głowy - czapki a na nich kaski rowerowe
hock:.
Jest nawet plac zabaw dla tych, co oparli się ewolucji ;-).
Fajnie, że jedziecie poimprezować. Wolałbym jednak, żebyście też trochę pojeździli rowerkami, a przynajmniej dali troszkę odpocząć tym, którzy jeździć zamierzają ;-).
Włascicielka będzie dysponowała danymi osobowymi Wszystkich uczestników, więc z góry prośba o ich przygotowanie :-)
EDIT: Wybieramy opcję noclegową nr 2. Bart, szykuj dodatkowe zapasy, bo te śniadanka mogą Cię tylko rozdrażnić. W Hanusi byłoby żarcia do woli ;-)
Oprócz kasy za nocleg każdy szykuje po 3 zł opłaty klimatycznej za dobę :-P. Kurort, to kurort...