ja też pamiętam, pierwsza wycieczka na dopiero co kupionym rowerze wiodła właśnie nad zalew rzeczoną żużlówką ... hehe teraz niewiele zostało z tego roweru a jeszcze mniej z żużlówki 8-)
Ja pamiętam jak kiedyś nie wiedziałem gdzie prowadzi ta trasa i stwierdziłem, że trzeba to zbadać :-) . Po średnio długiej wycieczce jakie było moje zdziwienie gdy ujrzałem zalew :mrgreen: tego nigdy nie zapomnę.