Czyli umotywowaliśmy użycie dzwonka
A jak umotywować literalne zapisy ustaw w razie kolizji? Oby sąd i prawnik byli dobrzy? Bo mnie to jakoś nadal nie przekonało (no może że są w znakach nakazu).
Trzeba by wystąpić o interpretację do ustawodawcy?
p.s. Może na zasadzie pieszego na jezdni (cóż może to po prostu psychoza strachu
?). Muszę sprawdzić czy pieszy ma pierwszeństwo na ulicy
, no ale teraz wracam do pracy.
darist napisał(a):- piesi idą prawą stroną a rowerzyści jadą lewą stroną drogi
- piesi idą lewą stroną a rowerzyści jadą prawą stroną drogi
Pamiętajmy, że są to znaki nakazu.
To ja wam to jeszcze trochę zagmatwam, jako że pojawia się tu pewne ciekawe zagadnienie :-P . Jak wiadomo, kolor kostki nie jest znakiem poziomym. Zatem wychodzi na to, że oddzielenie pasa rowerowego od pasa pieszego poprzez zastosowanie różnych kolorków jest tylko podziałem umownym. I w tym momencie, skoro brak formalnego rozdzielenia na pas rowerowy i pas dla pieszych, jak ustalić, gdzie zgodnie z przepisami zaczyna się strefa pieszych, a gdzie strefa rowerzystów?
Tu jest ciekawy wątek, dotyczący tej kwestii:
https://groups.google.com/group/pl.rec. ... 7c26c0237a
mamut77 napisał(a):jak ustalić, gdzie zgodnie z przepisami zaczyna się strefa pieszych, a gdzie strefa rowerzystów?
No jak to, lewa i prawa, czyli 50/50 (%). Pozdrawiam
[edit] Naszła mnie jeszcze taka zabawna myśl. Ciekawe czy nie ma pomyłek i zawsze znaki C-13|C-16 na naszych śmieszkach dobrze wskazują lewą|prawą stronę wg. np. koloru kostki. Przyznam nigdy się nie przyglądałem dokładnie. Może nocny p.., ee, jak teraz - wycieczka nocą "W poszukiwaniu błędów drogowców"
Jeżeli już mamy CPR podzielony na "strefę" dla rowerzystów i pieszych, to powinien być zrobiony porządnie i z głową. Co to oznacza? Że na początku i końcu CPR są odpowiednie znaki pionowe (C-13<a>/C-16<a>), a na całej długości ścieżki mamy także znaki poziome (P-23). Ideałem jest sytuacja, gdy oba pasy są oddzielone jeszcze linią ciągłą. Jeżeli pasy są w taki sposób od siebie oddzielone, to o dyskusjach na temat tego kto ma rację nie ma mowy. Inna rzecz, że niewiele ścieżek sąsiadujących z pasami dla pieszych jest tak oznakowana (szczególnie chodzi mi o linię ciągłą).
ale czytałeś tego linka co podałem? Nie był to wyrok sądu ale brzmi poważnie.
Czytałem, ale do mnie w ogóle nie przemawia ten fragment, wobec którego składam zdanie odrębne ;-) :
Cytat:Do rowerzystów odnoszą się też przepisy art. 26 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, w tym ust. 4 i 5, które ustalają, że: "4. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez chodnik lub drogę dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli i ustąpić pierwszeństwa pieszemu. 5. Przepis ust. 4 stosuje się odpowiednio podczas jazdy po placu, na którym ze względu na brak wyodrębnienia jezdni i chodników ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni.";
Nie może zmienić tej sytuacji prawnej stosowanie dwukolorowych chodników, ani malowanie linii podłużnej i znaków P-23 na chodniku. Nie zmienia też tej sytuacji prawnej ustawienie znaku C-13/16 z pionowym podziałem pomiędzy symbolem roweru i pieszych. Akt nadrzędny, czyli ustawa, jest w tej sprawie jednoznaczny: "ze względu na brak wyodrębnienia"!
[...]
Nie ma więc najmniejszej wątpliwości, że droga dla rowerów musi być wyodrębniona z jezdni. Podział ciągu pieszo-rowerowego na powierzchnie o różnych barwach, albo podział namalowaną linią podłużną, nie jest jednoznaczny z wydzieleniem części tego chodnika jako drogi dla rowerów. Jest to tylko wskazanie części ciągu pieszo-jezdnego preferowanej dla ruchu kołowego.
W ustawie mowa jest o "przejeżdżaniu przez chodnik lub drogę dla pieszych" (ust. 4) i "jeździe po placu, na którym ze względu na brak wyodrębnienia jezdni i chodników ruch pieszych i pojazdów odbywa się po tej samej powierzchni" (ust. 5). Rowerzysta jadąc CPRem nie przejeżdża przez chodnik ani drogę przeznaczoną dla pieszych (vide ust. 4)! Przejeżdżanie wiązało by się z przecięciem chodnika w poprzek, a tego jadąc wzdłuż niego nie robimy. Tym bardziej rowerzysta jadący CPRem nie porusza się po PLACU (vide ust. 5).
Szukałem, ale nie znalazłem legalnej definicji placu, a jeżeli takiej definicji ustawowej nie ma (a raczej nie ma ;-) ), to sądy zwykle opierają się na definicjach słownikowych. Tak więc zgodnie ze Słownikiem Języka Polskiego PWN, placem jest "1. duża, wolna przestrzeń w mieście powstała najczęściej przy zbiegu ulic, zwykle otoczona budynkami; 2. teren wydzielony pod zabudowę oraz teren wokół zabudowy". W związku z tym nie widzę żadnej zależności pomiędzy "placem", o którym mowa w art. 26 ust.5 ustawy Prawo o ruchu drogowym, a CPRem, który przez autora podanego przez Ciebie artykułu jest przedstawiany jako analogiczna do placu przestrzeń. Zastosowanie przepis art. 26 ust. 5 może mieć np. na placach miejskich, na których dopuszczony jest ruch rowerowy i pieszy, ale nie są wydzielone żadne części placu, w których określony rodzaj ruchu ma się odbywać. Wówczas rowerzysta ma obowiązek ustąpić miejsca pieszemu.
W Polsce właściwie nie buduje się całkowicie wyodrębnionych ścieżek rowerowych (szczególnie w miastach), ale nie oznacza to, że znaki poziome i pionowe tej przestrzeni dla rowerzystów nie wyodrębniają.
kenubi napisał(a):Ciekawe czy nie ma pomyłek i zawsze znaki C-13|C-16 na naszych śmieszkach dobrze wskazują lewą|prawą stronę wg. np. koloru kostki.
Ale to nie kolor kostki o tym decyduje.
Liczba błędnego użycia oznakowania pionowego z kombinacją znaków C-13 i C-16 lub samego C-13 jest bardzo duża. Tyle że w zasadzie nikt nie zwraca na to uwagi bo każdy jeździ intuicyjnie.
W Garwolinie np. mają pasy rowerowe na głównej ulicy przez miasto (dawna DK17) i są one w paru miejscach oznakowane jako C-13, mimo że powinno być F-19, bo pas rowerowy to nie DDR.
A jak to jest jak się jedzie ścieżką wzdłuż ulicy na której jest rondo. Kto ma pierwszeństwo samochód zjeżdżający z ronda czy rowerzysta? Rozumiem że jesli samochód jechał równolegle i skręca w prawo to musi ustąpić, a co w innych przypadkach?
Mapka jak to może wyglądać:
Zaznaczona droga równoległa z rowerową (gdyby rowerowej nie było widać).
Dylematem jest to że na będący na rondzie ma pierwszeństwo, ale tu już chyba nie jest rondo?