Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: amortyzator powietrzny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
pivonat napisał(a):zasłonię się płcią, :mrgreen:

Natalia, ja padam na ryj, jak babcię kochałem :mrgreen:
pivonat napisał(a):więc tak naprawdę to potrzebuję długiej rury,
jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało Wink

Kto wie jakie są najdłuższe rury.... :mrgreen:
Z najdłuższą nie obciętą (dziwnie brzmi :lol: ) to jest chyba 255mm.
temat się trochę ciągnie - jak dla mnie trudno a wręcz nie możliwe jest stwierdzenie przebiegu amortyzatora używanego [tak samo jak samochodu]. Osobiście wolałbym kupić coś nowego może nie z najwyższej półki - nie jest to przecież zakup na całe życie!? i tak będzie lepiej działało niż twój obecny pseudo amortyzator...
Znam ten ból. Mój marathon ma 220mm i ma założone podkładki na górze bo planowałem większą ramę i ciężko znaleźć coś pod ten wymiar. Raczej nie znajdziesz Foxa w dobrej cenie z taką sterówką... W niskich cenach są tylko ze sterówkami z rowerów dla dzieci 16-18 cm. Wink

Bez przesady z tym całym życiem... No i nie chodzi o to żeby kupić cokolwiek lepszego tylko najlepszego za tą cenę... a przebieg jest nie ważny. Amorki to nie elektronika nie mają zaprogramowanego rozsypania się tydzień po gwarancji. Piky ma znajomego z amorkiem rocznik 95... Mój 6 letni amor wzbudza spore zainteresowanie kupujących mimo że nie jest wystawiony nigdzie. Dobry amor, serwisowany i nieuszkodzony się mało zużywa. Zwłaszcza jak jest otwarta kąpiel.
19" - nie za duży rozmiar sobie dobrałaś pod siebie Panno?
Może te bule ;-) nadgarstków to kwestia odpowiedniego ustawienia mostka, siodełka?
Oczywiście miększy amor poprawi komfort ale czy rozwiąże problem?
Nadgarstki to raczej wygięcie kierownicy do góry i do tyłu. Amor w sumie też... bo te choroby wibracyjne którymi asfalt reklamują. Tongue

maYkel

A właśnie - na nadgarstki żaden amor nie pomoże - to jest zaklinanie rzeczywistości. Trzeba zadbać o lepszą pozycję na rowerze a nie zrzucać winę na amortyzator bądź jego brak.
Jak ktoś koła pompuje na kamień, albo jeździ na oponie o małej objętości balona, to żaden amor nie pomoże ;-) . Najtańszym i skutecznym sposobem na ulżenie nadgarstkom jest wymiana przedniej opony na rozmiar szerszą i jazda na trochę niższym ciśnieniu.

Poza tym chyba nikt nie wspomniał jeszcze o tym, że za ok 100zł można kupić nową, miększą sprężynę do RS Dart 3. Po zmianie sprężyny amor może "obudzić się" i zacząć jako tako pracować.

Według producenta dla Dart 3 z rocznika 2007 dostępne są sprężyny:
CZARNA <140 lbs (63 kg)
ŻÓŁTA 140-170 lbs (63-77 kg)
CZERWONA >170 lbs (77 kg)

Standardowo w Darcie 3 2007 montowana jest żółta dla osób o wadze 63-77 kg.
http://www.sram.com/_media/techdocs/07_ ... mation.pdf
Amortyzator nie pomoże, a ścieżki z asfaltu muszą być bo choroba wibracyjna... No panowie albo w jedną albo w drugą stronę. Ja mam opony na 60 PSI często (bo co się mają ścierać w mieście) i nie odczuwam dolegliwości choć mam słabe nadgarstki (co czuję choćby podczas grania na gitarze).

Jeśli chodzi o ogólną pozycję na rowerze... to moim zdaniem ma ona niewielki wpływ. Owszem na szosie czy wyścigowym XC gdzie niektórzy leżą na kierownicy nadgarstki się bardziej obciąża, ale dla mnie większy wpływ ma gięcie (do tyłu i do góry) i szerokość kiery. Trzeba dobrać kierownicę która układa ręce naturalnie.

Patkos ale Dart raczej ogólnie jest mulasty. Z tego co czytałem to raczej ludzie powyżej 80 kg są z jego pracy zadowoleni (mimo że ma cienkie golenie), a zakładam że wszyscy dostają raczej średnie sprężyny w rowerach, chyba że jakiś mały albo duży rozmiar.
oczywiście, macie rację z pozycją, to najistotniejsza sprawa!
aczkolwiek na tej ramie nareszcie jest mi super wygodnie,
więc mogę tylko pobuzerować z mostkiem i założę rogi.
ale twardość Darta nadal pozostanie problemem i pieścić nie będzie ...

co do wymiany sprężyny w Darcie- już pogrzebałam po ogólnopolskich forach,
gdzie polecali takie czary-mary plus zalanie go olejem, ale suma sumarum ,
Panowie, mulastości pracy widelca to nie zmieni. chyba że się mylę?
po prostu w to nie wierzę, kropka.

co powiecie na Rock Shox Recon SL model 2010?
waga ciut ponad 1800 gramów, cena 800, nowy.
sprzedaje go gość z naszego forum,
aczkolwiek zalogowany chyba tylko celem sprzedawania?

poza tym, tu mam REBĘ RACE używaną, tylko 70 zł różnicy z powyższym Reconem
http://allegro.pl/rock-shox-reba-race-1 ... 33971.html

a tu używanego FOXA RL F-SERIES 32, och....biały...
gdyby za 1000 poszedł.... to można by pomyśleć i dług mały zaciągnąć
http://allegro.pl/fox-rl-100mm-f-series ... 29280.html
Stron: 1 2 3 4 5 6 7