06-10-2015, 08:08
06-10-2015, 09:30
szymek_sq napisał(a):Małgorzacie za to że nie byłem ostatni na zjazdachDo usług ;-)
damian.s napisał(a):A dlaczego nie na ostatnie piętro? Przecież to tylko kilka schodków zostało?Mądralom, którzy tego dnia poszli z buta, dziękujemy :-P
(PS. I tak wniosłam ten rower wyżej niż ktokolwiek inny, więc czekam, aż ktoś mnie pobije w tym wyczynie).
06-10-2015, 21:37
Również wszystkim dziękuję za kolejny super wyjazd! :-) I pojeżdżone (pierwszy raz w prawdziwych górach na rowerze :mrgreen: ) i pochodzone (nawet autorskim szlakiem ;-) ) i poitergowane ;-) - super atmosfera przy ogniskach :-) A ostatniego dnia obudziłam w sobie trochę dziecka :-P buszując po starych lokomotywach w skansenie kolejowym :-) Już nie mogę się doczekać wiosny i kolejnych wyjazdów!
08-10-2015, 21:12
I ja chciałbym podziękować za udany wyjazd.
Fajne trasy, super pogoda, elegancka miejscówka, ale nie byłoby to wszystko takie extra gdyby nie Wy :-D :-P
Dziękuję Jankowi i Maćkowi za pomoc przy odblokowaniu hamulca. A tak właściwie to dziękuję wszystkim za ten wspólnie spędzony czas.
Tutaj trochę zdjęć >FOTKI <
Fajnie są te jesienne wyjazdy. Oby szybciej do następnego :-)
P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:
Fajne trasy, super pogoda, elegancka miejscówka, ale nie byłoby to wszystko takie extra gdyby nie Wy :-D :-P
Dziękuję Jankowi i Maćkowi za pomoc przy odblokowaniu hamulca. A tak właściwie to dziękuję wszystkim za ten wspólnie spędzony czas.
Tutaj trochę zdjęć >FOTKI <
Fajnie są te jesienne wyjazdy. Oby szybciej do następnego :-)
P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:
08-10-2015, 21:32
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii"Może po świdnicku? ;-)
09-10-2015, 07:56
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:Znaczy, że Ty jeden zrozumiałeś wszystko, co mówił, a inni nie? ;-)
Ech, pojechałoby się znów...
09-10-2015, 10:09
jozi napisał(a):P.S. Nie wiem czym poczęstowaliście Irka ale kiedy wrócił w piątek do pokoju to mówił cały czas w dziwnym języku. Czyżby "ze Syrii" :?:Jakbyś nie poszedł spać z kurami to byś wiedział i rozumiał :-)
To był dobry wyjazd, lekko nie było, szczególnie po czwartkowej integracji ale nie chodzi o to ;-) Dzięki za dobre towarzystwo! Nawet Syryjczyk w pokoju nie zepsuł mi humoru. Cieszę się, że udało się pojeździć przez 3 dni w dodatku przy dobrej pogodzie i w świetnym towarzystwie. Zastanawiam się co Mariusz wymyśli za rok ale już się piszę! Wypad w góry z RL jesienią wpisuję w kalendarz imprez MUST BE !!!
18-10-2015, 12:26
Kto przypalił tarcze na zjazdach ? :mrgreen: