Forum Rowerowy Lublin

Pełna wersja: Roztocze Wiosną 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Nie rozumiem, o co chodzi z tym grillem? Skoro ognisko, to jest ogień, gorąco, a grill daje coś podobnego, tylko znacznie mniej....Niedawno znakomite kurczaki zrobiłem na ognisku (nie pierwszy i ie ostatni raz)...
Do zobaczenia na Roztoczu.
Piotrek
To ja pogrilluję kurczaka na ognisku z pik-iem Smile Do zobaczenia już za chwilę!
Do zobaczenia !
A ja się wpiszę tutaj ;-)
Na razie krótko: dzięki!
Jutro coś więcej.
Impreza wielce udana. Dzięki! Mariuszu za organizację i poprowadzenie przez pola i lasy okolic Lubyczy Królewskiej. Całej wesołej gromadce za towarzystwo :-D Więcej takich imprez!
Dzięki wszystkim za wspólne rowerowanie :-)

Trochę zdjęć ode mnie: https://goo.gl/photos/FwaDsym2ZSfuiHCg7
Ponieważ trochę się już ogarnęłam i odpoczęłam, to czas napisać więcej ;-)
Roztocze Wiosną 2016 okazało się kolejną niesamowicie kształcącą i rozwijającą imprezą. Dowiedziałam się m.in. o:
- alternatywnym zastosowaniu biletu
- jak sprawdzić luzy na sterach :->
- że jak bębenek nie cyka, to niekoniecznie oznacza to, że producent tak chciał, tylko że czas najwyższy odwiedzić serwis Confusedhock:
- jak mogą czuć się imigranci :mrgreen:

Dzięki wszystkim za towarzystwo i wspólną zabawę.
Organizatorom za ognisko i pyszną zupę ;-)
Marioxowi za prowadzenie trasy przez jakąś godzinę w sobotę rano i potem sobotnie popołudnie i oraz całą niedzielę.
Katce za transport mnie i za problemy z kołem, dzięki czemu nie wpakowałam się w największe błoto w swoim życiu.
Mareckiemu za przetransportowanie mojego roweru.
Marzy za transport mojego kasku, okularów i rękawiczek :-> (podziękowania dla Michała za to, że ten kask zauważył, bo ja zauważyłam jego brak daleko za Tomaszowem Lubelskim).
Wpisałam się w innym wątku a tu zostawię link do fotek

Roztoczanie! Dokładnie się pooglądajcie, bo ja właśnie utajonego krwiopijcę znalazłam na sobie. Krzaków i traw nie brakowało a wiec okazji do darmowego żarcia też.
Podziękowania dla wszystkich ;-)
Zwłaszcza Kierownikowi że świetnie nad tym panował, nawet za to że lubi błoto ;-)
Niedziela była przeurocza, choć sucha ;-) ale dało radę
Piotrek
Dzięki serdeczne dla wszystkich. Marioxowi za organizację tras i wszystkim za miłe jak zawsze towarzystwo. Zupa rajdowa w tym roku była chyba najlepsza jaką do tej pory jadłem :-D był trudny teren, błoto, spektakularne gleby i kąpiele błotne, przejazdy przez strumienie, ciężkie podjazdy no i super zjazdy Smile tajemnicze ruiny, zapomniane bunkry i cmentarzyska oraz niezapomniane niezwykle piękne widoki :-D Do następnego :mrgreen:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22