Kuba napisał(a):A co maja buty wpinane do prędkości?Żeby wykorzystać w pełni potencjał SPD, to trzeba kręcić "na okrągło", w praktyce ma się to jednak tak, że przeciętny rowerzysta będzie potrzebował dużo czasu aby się do tego przyzwyczaić, a i tak nigdy nie opanuje tego do perfekcji. Ja mam kliki już czwarty rok, ale przez większość drogi, zamiast jechać "na okrągło" to tylko naciskam. Mimo wszystko, w SPD łatwiej utrzymać wysoką kadencję, a na podjazdach można pomóc sobie drugą nogą, co przekłada się na wzrost mocy i przy okazji szybkości.
Kuba napisał(a):Chodzenie w zatrzaskach (zwłaszcza z blokami do SPD) jest co najmniej kontrowersyjne.
Główna zaleta to świetne trzymanie stopy w terenie i lepsze przeniesienie energii.
Kuba napisał(a):Chodzenie w zatrzaskach (zwłaszcza z blokami do SPD) jest co najmniej kontrowersyjne.Jedź pan do warszawy idź pod mariotta i powiedz kurierom że chodzenie w spd po mieście jest co najmniej kontrowersyjne. :lol:
maYkel napisał(a):Tyle że na tym forum są ponoć sami entuzjaści. Stąd moje zdziwienie wynikami ankiety.
jaro napisał(a):Entuzjaści też są różni, nie każdy entuzjasta musi lubić jazdę w spd.Żeby stwierdzić, czy się coś lubi to trzeba najpierw tego spróbować - to po pierwsze (40% odpowiedziało że nie jeździ i nie zamierza). A po drugie - tak jak napisałem na początku - moim zdaniem to najważniejszy wynalazek rowerowy od czasu wolnobiegu i ciekaw jestem co kieruje ludźmi, którzy nie chcą spróbować...
jaro napisał(a):maYkel czy Ty przypadkiem nie szukasz dziury w całym, ta dyskusja zaczyna przypominać tą o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.To jest forum dyskusyjne. Jak nazwa wskazuje służy do dyskutowania. W czym problem? Jak ci się ta dyskusja nie podoba, to nikt cię nie zmusza żebyś w niej uczestniczył.