Pinky napisał(a):Krzysiek, zastanów się czy aż tak bardzo zależy Ci na tym że chcesz jakąś może i wredną (może miała zły dzień) ale pewnie nie aż tak bardzo złą, ochroniarkę pozbawić pracy ? Złożyć skargę to żadna filozofia, szkoda tylko by było gdyby za twoje nerwy ona straciła źródło utrzymania. Wiem że z chamstwem i buractwem trzeba walczyć, ale mi osobiście by było troszkę żal kobiety. Jeśli zaś uważasz że warto to masz moje poparcie w czynach i słowie. :-D
Pozwolę sobie zabrać głos w temacie gdyż z racji tego, że byłam wczoraj w Plazie z Krzyśkiem, byłam również uczestnikiem całego zajścia (co za szkoda, że nie miałam ze sobą swojego składaka)

Pomijając wszelkie kwestie formalne takie jak oznaczenia (a właściwie ich brak), tajemniczy regulamin i ustalenia między dyrekcją Plazy a ochroną, jestem zdania, że pewne sytuacje miejsca mieć nie powinny bez względu na okoliczności. Chodzi mi o zachowanie babki od monitoringu. Było skandaliczne!!!! O ile pracownicy ochrony byli skłonni do rozmowy, zrozumienia sytuacji i różnicy między normalnym rowerem a składakiem tak ta kobieta była zamknięta na myślenie i dialog absolutnie.
Zawsze jestem za ludzkim podejściem i rozważeniem wszystkich ewentualnych konsekwencji decyzji które się podejmuje, ale w tym wypadku nie miałabym skrupułów i sama zastanawiam się nad wystosowaniem swojej opinii na temat podejścia tej pani.
Od momentu naszego spotkania z ochroniarzem, z radia przez które się z nim komunikowała słychać było tylko (przepraszam za określenie) darcie mordy. Sposób komunikacji z nami nie odbiegał za bardzo od standardu przyjętego w komunikacji z pracownikami, dodatkowo nie próbowała podjąć żadnego dialogu, nie miała żadnych argumentów poza tymi "bo tak" a kiedy nie umiała zareagować na nasze argumenty, bezczelnie odwracała się plecami i odchodziła. Zdarzyło jej się też komunikaty dla nas przekazywać przez ochroniarza, pomimo tego, że staliśmy tuż obok.
W sumie nie dziwię się, że siedzi w pokoju z monitoringiem, ale biorąc pod uwagę jej podejście i umiejętności komunikowania się, w ogóle nie powinna wychodzić do ludzi.