Chyba Daristowi chodziło o napoje niealkoholowe Chętnie do Radawczyka dojadę

To już jutro (28.07.2011) wyruszamy na III Lubelską Pielgrzymkę Rowerową na Jasną Górę. Mam nadzieję, że to przedsięwzięcie w takiej skali jak obecnie (jedzie 85 osób) nie przerośnie organizatorów :-D
Jeżeli ktos ma czas, potrzebę, ochotę zapraszamy na Mszę św o 9.00 w Katedrze Lubelskiej, którą rozpoczniemy pielgrzymkę.
Wielka prośba - może znalazłby sie ktoś kto mógłby w czasie Mszy popilnować nam rowerów?
Z placu wyjedziemy w jednej kolumnie Królewską, Wyszyńskiego do ścieżki i dalej aż do Zemborzyc. Później na niewielkim odcinku w kolumnach 15 osobowych. Pierwszy postój będzie w Radawczyku II przy znanym sklepie.
Jeżeli zebrałaby się grupa odprowadzająca to proszę o zachowanie tych zasad.

To już jutro (28.07.2011) wyruszamy na III Lubelską Pielgrzymkę Rowerową
Wielka prośba - może znalazłby sie ktoś kto mógłby w czasie Mszy popilnować nam rowerów?

Mogę popilnować, będe w pobliżu

Jednak mnie nie bedzie, musze być gdzie indziej w tym czasie :/

I pojechali. Byłem fajnie wyglądała katedra w środku kiedy cała grupa pielgrzymów zasiadła w ławkach ubrana w pomarańczowe koszulki pielgrzymkowe. Zdjęcia będą później.

Ano fajnie wyglądało Tutaj artykuł z Dziennika Wschodniego oraz Kuriera Lubelskiego, Radio Lublin .

A tutaj kilka spraw:
1. Dziękuję wszystkim odprowadzającym Ja się zabrałem do Lublina około 20 - 25 km (Ksiądz Michał i jego grupa widzą, że odjechałem) od Katedry (i dobrze bo jedną grupę, która zabłądziła, skierowałem na dobrą trasę.
2. Mateuszu jak wracałaś, to na skrzyżowaniu Kraśnickiej i Zana, próbowałem Cię złapać, krzyczałem, ale nie zdołałem.
3. Tutaj małe spostrzeżenie do organizatorów na przyszłość. Jak będziecie dzielić grupy to wypadało by przygotować dla każdej społeczności kolorowe opaski i dla lidera grupy dać mapkę trasy danego etapu jazdy (tak na wszelki wypadek). Oczywiście służę pomocą.

2. Mateuszu jak wracałaś, to na skrzyżowaniu Kraśnickiej i Zana, próbowałem Cię złapać, krzyczałem, ale nie zdołałem.

Kuba i tak gdybym usłyszał to nie mógłbym zwolnić bo musiałem być natychmiast w domu. tak po za tym to ja odprowadziłem pielgrzymów do Radawczyka i tempem sportowym do Lublina. Dziekuję wszystkim.
PS: Mam nadzieję że dętka którą zakładałem z jednym Kolegą pewnej Pani dojedzie do Częstochowy. ;-)

3. Trasę każdy kapitan miał. Opasek może nie, ale to raczej grupa powinna się zainteresować kto ich prowadzi

A jak trasę mieli to okej, tego nie wiedziałem. A i życzę miłej Pielgrzymki

Szerokiej drogi.