Czy to jest pielgrzymka szosowców czy na mtb jedziecie???

W ub. roku jechaliśmy mtb, bo było kilka odcinków (niedużo) terenem albo lasami. Ja się skłaniam do całości po szosie, żeby ludzie na szosówkach też mogli jechać, ale Jurek pewnie będzie bronił terenu

pOZrower
Grzesiek

Oj będę, będę. :-D .

Witam W. w N.R.
Termin to na 100% lipiec?
Może błądzę trochę \z sakwami oczywista oczywistość ?
Ja właśnie taki sakwiarz -amator I'm-więc poprosiłbym o podpowiedź ,gdzie na forum najwięcej szukać oprócz tej. Ja jestem za i lepiej z dala od aut.
Jurek masz już rozpracowane miejscowości?

u to szkoda
Ja nie posiadam na tyle sprawnego rowera mtb żeby w taką trasę się wybrać;/
Pozdrawiam

Sprawny ?jak przejedzie 35 km to i 310 dasz radę .
Ja z takiego załozenia wyszedłem i 10 letnim Victusem objechałem moją Pierwszą 500 km samotną trasę.(tylko trochę "kluczy"i "śrubeczek" wziąłem)
Wiary w siebie i optymizmu Pzdr.

barbapapa, tak na szybko możesz zobaczyć tutaj http://forum.rowerowylublin.org/viewtop ... 4&start=25.
A pierwszy dzień tutaj http://www.gpsies.com/mapOnly.do?fileId ... Leave=true z tym, że był przedłużony do Ostrowca Św. Jestem otwarty na wszystkie sugestie jeżeli będą dotyczyły wykorzystania dróg o jeszcze mniejszym nasileniu ruchu czy terenowych. Odcinek Czestochowa Kraków planowałem pobieznie, ale jest jeszcze bardzo duzo czasu.

Traska podobna. Na św. Krzyż pchałem pod górę od Słupi i też do atrakcji bym to zaliczył.Od Olsztyna do Ogrodzieńca jest przynajmniej na mapie szlak czerwony-rowerowy ,do Krakowa wcześniej nie zamierzałem, ale chętnie po drodze można odwiedzić Pieskową Skałę.Termin myślę jakbyś ustalił,reszta sądzę by się dopasowała,a tak będzie sejmikowanie -może deszcz , może śnieg ,ja to a ja ....Wiadomo tornado -to odpuszczamy, dzień później.A jak nie będzie pasował termin komuś -trudno ,może dołączy po trasie.Myślę , że w marcu trzeba już zaklepać. Ps. ma ktoś coś wspólnego z PTTK welocyped?-też słyszałem fajne traski robią

spało by się pod krzakiem, czy w cywilizacji?

Ja:pod remizą na placu przed Małogoszczą w namiociku,i na przystanku pod Koniecpolem-bo w 2007 była trąba powietrzna w okolicach Cz-wy.Jest co wspominać.Ale skłaniałbym się na co drugi nocleg w cywilizacji-choćby w stodole,choć karimaty i namioty też się przydają