Greco napisał(a):Rzędu jakiej wielkości ,będą stanowiły (Wasze ) roszczenia w stosunku do pozwanych ?
Roszczenia mogą opiewać na wysokie kwoty. Ale czy od jakiegoś tam Towarzystwa da radę "wyciągnąć" jakąś większą kasę. To nie wielka sieć sklepów AGD/RTV z fotolabem, jak w przytoczonym przez
PrażonegoRabarbara przykładzie. Pewnie nie są zbyt bogaci. Mi szkoda by było zabierać im kesz, nawet za naruszenie moich praw autorskich, czy bezprawne wykorzystanie mej pracy.
Czasopismo, w którym moje foto zamieszczono ze złym podpisem (o zgodzie nie ma mowy, bo umożliwiłem innemu podmiotowi częściowe zarządzanie tym zdjęciem), było podobnym, nie za bogatym, niszowym pisemkiem. Dlatego szkoda mi było próbować na nich zarabiać.
Gdyby z moimi zdjęciami teraz tak postąpiono w takim jak OIKOS piśmie, myślę, że zażądałbym pisemnego sprostowania na łamach czasopisma i ponownego umieszczenia fot, w oryginalnym kształcie (nie przyciętych), z właściwym podpisem.
Choć oczywiście rozumiem, że taka sytuacja może wydawać się niezłym sposobem na wzbogacenie się o parę złotych
Jak ktoś ma na to czas i "zdrowie"
Oczywiście nie staram się usprawiedliwiać wydawcy pisma i jego pracowników. Oczywiste jest dla mnie, że przy przygotowywaniu zachowano się niekompetentnie i nieprofesjonalnie. Ale... to nie jest niczym dziwnym nawet u "profesjonalnych" dziennikarzy, u których dzisiaj najgorszą zmorą jest niedouczenie i nieprzygotowanie do poruszanych tematów.
P.S. Myślę, że nie jest wykluczone, iż materiał o MK został dla OIKOS'u przygotowany przez kogoś innego, na przykład osoby, które pisały inne artykuły dotyczące rowerów. Nie oskarżam, ale snuję domysły. No bo skąd wydawca nagle by sobie te wszystkie informacje zebrał (nazwa MK, logo, opis, informacje o niej, zdjęcia z galerii RL, moje imię i nazwisko i adres strony WWW)?
pzdr.